A tu rączką pomalowaną na kolory tęczy zrobiliśmy piękną "kolorową wichurę" jak to określił Wojciech.
Potem jeszcze powstał już bez mojego udziału - "ptaszek na drzewie"
oraz "Orełow" - nie wiem kim jest ten drugi ale nazwa chyba pasuje do poniższego dzieła :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.