Ponieważ kilka osób już pytało co ciekawego i kreatywnego można zrobić z takim szkarabiszonem jak Ala, postanowiłam stworzyć kilka postów o tym co robimy lub czego próbujemy, choć czasem nie wychodzi.
Każde dziecko jest inne, z każdym jedne rzeczy wychodzą wcześniej inne później. Jedne dzieci potrafią się zatrzymać na dłużej inne pędzą i ciężko im się na czymś skupić. Ala jest gdzieś pomiędzy.
Pomiędzy jednym pędem a drugim lubi się nad czymś zadumać :P
Moja rada na dobry początek !!!
Grunt to nic nie zakładać, spodziewać się wszystkiego, nie mieć żadnych oczekiwań, pozwolić maluchowi działać (bez naszej większej ingerencji) i świetnie się bawić :)
1) Malowanie
Ally jest dzieckiem które wszystkiego musi spróbować dlatego malujemy rzadko i wymaga to ogromnego skupienia i błyskawicznej reakcji z mojej strony. Szkoda wielka, bo widać, że lubi to robić i że wie jak to robić.
Na dziś taki patriotyczny akcent :)
Mamusiu będę już grzeczna :P
2) Ciastolina
Miętolenie, robienie śladów, wciskanie w nią różnych przedmiotów, makaronu, ryżu, koralików.
Ale i to zabawa nie dla nas bo Allka ciastoline zjada :/
3) Ćwiczenie paluszków i koordynacji oko - ręka
Wkładanie małych elementów do małych otworków do nich dostosowanych to coś co Alicja uwielbia robić.
Potrafi się na tym skupić naprawdę długi czas.
Do betoniarki pasują koraliki
Do skarbonki pasują pieniążki.
Buziak dla sowy :)
Etap drugi - poziom wyższy, dwa zestawy na raz.
Ali najpierw wrzuciła bezbłędnie wszystkie koraliki do betoniary.
A potem próbowała dobre 3 minuty zrobić to samo z kolejnymi pieniążkami.
Koniec końców poddała się i podjęła właściwy trop :)
4) Sortowanie
Nam absolutnie jeszcze nie wychodzi ale pomysł poddaje bo może Waszemu bąblowi się uda.
Sortować można przeróżne rzeczy.
Kilka przykładów dla inspiracji:
- kolory
- szyszki i kasztany (lub więcej składników)
- klocki drewniane i plastikowe
- kwadratowe klocki i okrągłe piłki
Im mniej składników i im bardziej różnią się od siebie tym prościej.
Sortowanie nam nie wyszło ale zauważyłam za to że składanie miseczek bardzo się Alisi spodobało.
Więc dałam wszystkie jakie miałam i zabawa była wyśmienita a jakie skupienie.
5) Sorter kształtów
Najlepiej wychodzi z kółkami pozostałe kształty jeszcze wychodzą średnio.
Ja mam zasadę taką, najpierw pokazuję Ali kształt i wrzucam do pudełeczka i tak po kolei wszystkie, a następnie Ala działa sama :)
6) Nawlekanie, przewlekanie
Za to fach krawiecki chyba ma we krwi bo bardzo mnie zaskoczyła sprawnością małych łapek.
7) Nazywanie części ciała
To chyba ostatnio ulubiona zabawa Ali, pokazuje wszystko na wszystkich. Chodzi od osoby do osoby i mówi oko jeśt , nos jeśt :) W zasadzie to potrafi już wskazać wszystkie podstawowe części ciała u mnie i u siebie. A ja sobie przypomniałam że dla Wojtusia zrobiłam taką planszę więc teraz sobie nazywamy też naszego Piotrusia.
8) Nazywanie emocji
Pod naszym Piotrusiem jest 5 buziek które wyrażają emocje. Właśnie planuję zrobić nieco większe egzemplarze, bo na tych słabo widać co i jak. Jedyna emocja jako Alusia rozpoznaje bezbłędnie to płacz. Odtwarzać sama jeszcze nie potrafi ale chętnie patrzy jak ja robię raz smutną, raz złą a raz rozbawioną minkę.
9) Pudełeczko z niespodziankami
Zwykłe pudełko po butach z otworkiem. Otworek zakryty filcem a w środku różne skarby.
Wystarczy włożyć rączkę do środka i odkrywać.
10) Klamerki
Ala na razie tylko odpina i wkłada do pudełeczka.
Następnie przynosi mamie i zabawa zaczyna się od nowa.
11) Malowanie wodą
Po tablicy lub po chodniku.
Do miseczki nalewamy odrobinę wody (małą odrobinę :P) wręczamy pędzel. Pokazujemy o co chodzi i nic więcej mówić nie trzeba :D
12) Co się mieści a co nie
Potrzebujemy do tej zabawy co najmniej jednej rolki po papierze toaletowym ale im więcej różnych obwodów tym ciekawiej ( rolka po taśmie, rolka po folii aluminiowej). Wybieracie przedmioty w różnych rozmiarach i pokazujecie maluchowi jak się bawić. Ja musiałam służyć za podtrzymywacza bo dwóch czynności jednocześnie (trzymanie i wrzucanie) Alusia zrobić nie umiała :) Dziecko próbuje a my komentujemy :)
13) Puszka z taśmą
W wieczku puszki po herbatce zrobiłam otwór, do środka wrzuciłam 8 metrową tasiemkę i jej początek wyciągnęłam przez otwór. Wręczyłam Alicji i wierzcie mi nic nie musiałam mówić :P
Pomysłów jeszcze mamy wiele myślę, że powstanie część numer II i III :)
Mam nadzieję, że nasze zabawy przypadły Wam do gustu :)
Pozdrawiamy serdecznie :)
haha jakbym widziała moją ole i ta rolka po srajtaśmie zakładana na rękę, no wypisz wymaluj... co do sortowania to mojej też nie wychodzi ale jak sortowaliśmy kasztany, liście, szyszki to to odziwo jej wyszło :) musze zrobić podobne zestawienie z naszymi zabawami :)
OdpowiedzUsuńZrób , koniecznie kazda inspiracja sie przyda :)
OdpowiedzUsuńkreatywnie i wesoło :) tak właśnie lubimy :)
OdpowiedzUsuńMy tez, dziecko zadowolone i zapracowane, mama moze skonczyc prasowanie i dzieci domu nie roznosza tylko w miejscu dumaja :)
UsuńJuż się nie mogę doczekać aż Jachol będzie zainteresowany takimi zabawami :)
OdpowiedzUsuńChwilka, chwileczka i juz :)
UsuńŚwietne zabawy, widać, że jej się podobają :)
OdpowiedzUsuńWuraz skupienie na jej twarzy, bezcenny :)
UsuńKreatywne Maluszki!
OdpowiedzUsuńMaluszki oj az za bardzo dlatego mama tyle wymyśla bo potem by domu nie poznała :)
UsuńWidać że zabawa udana
OdpowiedzUsuńZ maluchami zawsze jest udana :)
UsuńDzięki za pomysły! I my coś dla siebie wybierzemy:)
OdpowiedzUsuńJa tez u Was bylam w celach inspiracji :)
Usuń