Dziś pokażę wam HIT kredki które podbiły serducho Wojtka i przebiły nawet farbki.
Ponad połowa galerii już za nami pozostały cztery ramki :)
Pomysły już mam wykonaniem pochwalimy się w weekend :)
Kredki zobaczyć możecie w całości na powyższym zdjęciu oraz w akcji na pozostałych fotografiach.
Jeśli mieliście kiedyś okazją malować szminką to miękkość tych kredek jest porównywalna w tworzeniu. Są wspaniałe a kolorowanie nimi (choć mniej precyzyjne) to przyjemność choć może nie do końca czysta, jako że kredkami żelowymi fantastycznie się rozmazuje więc aż kusi żeby wykorzystać paluszki. Niestety ze względu na miękkość nie nadają się dla Ali, szybko by je rozciapciała i zużyła w nadmiarze, dlatego z Alą tworzymy raczej zwykłymi pastelami.
Kredki żelowe są dobre dla dziecka które ma kontrole nad swoją twórczością i hasło "koloruj delikatnie" umie wykorzystać w praktyce.
Kredki się świetnie rozmazują i rozcierają, można także bawić się z wodą. Trzy efekty w jednym: kredka świecowa, pastel, kredka akwarelowa.
Colorino Kids wykręcane kredki żelowe w sztyfcie - 12 kolorów, pięknych, żywych, nasyconych.
Kredki są bardzo poręczne dla jeszcze nie wprawnej dłoni, grube świetnie do trzymania a dzięki plastikowej oprawie unikamy brudzenia rąk, jak przy zwykłych pastelach. W razie zabrudzeń bez problemu się zmywają i spierają.
W dodatku są wykręcane co jest super rozwiązaniem do tej pory nie mieliśmy takich kredek a taki mechanizm bardzo fajnie się sprawdza.
Do kupienia TUTAJ
A oto efekty dziecięcej twórczości:
1) Krzyż
Z jednej kartki wycięłam Krzyż i dookoła różnymi kolorami zrobiłam obramówkę.
Krzyż położyliśmy na drugiej kartce a Wojtuś rozcierał kolejne kolory (jak poniżej), musiałam przytrzymać krzyż aby się nie przesuwał.
W ten sposób po zdjęciu krzyża powstało nam piękne dzieło, cudownie oddające ducha Świąt Wielkanocnych.
2) Wiosenne rozcieranki
Łąka. Alusi przygotowałam gotowe dzieło tylko do rozcierania paluszkami i p
okazałam jak działać.
Wojtuś tworzył sam. Jedna łąka Wojtusia tak zainspirowała, że stworzył jeszcze druga i zaniósł babci. Powstał tez obrazek deszczowy, tu także zadaniem Wojtusia było tylko rozcieranie.
Przy okazji chwalę się pierwszym warkoczem francuskim jaki mi wyszedł na Alusiowej główce <3
3) Kurczak niespodzianka
Wycięłam z kartki jajo, spore jajo, zrobiłam szlaczki a Wojtuś kolorował.
Potem wycięłam z kartki jeszcze kurczątko i także dałam je do pokolorowania Wojciechowi.
Jajo rozcięłam i poskładałam jak poniżej. Wyszła nam cudowna wielkanocna pisanka niespodzianka.
4) Wielkanocny królik
Ala uwielbia, kocha wręcz tworzyć przy pomocy pasteli koloruje nimi kartki, rączki, ściany, huśtawkę, dywan i wszystko co jej się uda zanim zauważę występek :P
Podłożyłam jej więc wycięte jajo i poleciłam tworzyć, nie trzeba było jej namawiać.
Kiedy jajo było pokolorowane wycięłam głowę króliczka i łapki i dodałam do jajowego brzuszka.
Gotowe a jaka duma Artycha :D
Ponad połowa galerii już za nami pozostały cztery ramki :)
Pomysły już mam wykonaniem pochwalimy się w weekend :)
Urocza galeria!
OdpowiedzUsuń:) Od razu milej w domu :)
UsuńWow, no te żelowe kredki widzę pierwszy raz ale trzeba przyznać, że robią wrażenie i jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzają w praktyce :)
OdpowiedzUsuńWojtek zachwycony, nie przepada za kolorowaniem ale tymi kredkami uwielbia. Szybko pokrywaja, sa mieciutkie i maja cudne kolory. Ciezko za to kolorowac precyzyjnie ale to mozna zalatwic rozcieraniem :)
UsuńŚwietne te kredki, a rysunki wprost boskie :)
OdpowiedzUsuńBoski zwlaszcza pierwszy a kredki dla 3+ genialne :)
Usuń