Mamy już w pokoju ślimaka, biedronkę, motyla, pszczołę a gdy zapytałam Wojtusia jakiego jeszcze owada tworzymy od razu wyliczył:
W: "Brakuje nam jeszcze pająka i muchy" -
M: "To do dzieła"
MUCHA
1) Z folii bąbelkowej wycięłam dwa skrzydełka i posmarowałam klejem, który po wyschnięciu nieco je usztywnił.
2) Z brązowego bloku technicznego wycięłam głowę i odwłok muchy a z zielonego oczyska.
Najpierw zabraliśmy się za wykończenie oczu, folie bąbelkową Wojtuś pomalował na czarno i odbił na zielonych oczach. Chciał się przyłożyć do zadania i troszkę za bardzo docisnął, mniej dociśnięta dałby ciekawszy efekt :)
3) Potem wedle upodobań na czarno ozdobił odwłok i resztę muszego ciała.
4) A kiedy już wszystko było gotowe i wyschnięte połączyliśmy muszkę w całość, dokleiliśmy nóżki i skrzydełka a potem zawisła na oknie. Za muchami w domu nie przepadam ale ta jest całkiem grzeczna i niebzycząca :)
PAJĄK W SIECI
Pająk, pająkiem - jednego delikwenta znaleźliśmy w zabawkach więc postanowiliśmy dla odmiany poćwiczyć nieco paluszki i stworzyć pajączysku, pajęczynę.
Z talerzyka papierowego wycięłam środek i dookoła porobiłam dziurkaczem dziurki.
Biała wełnę z jednej strony przykleiłam taśmą.
Natomiast drugi koniec posmarowałam klejem magic aby zesztywniał i był łatwiejszy w przewlekaniu przez dziurki.
I do dzieła :)
Kiedy Wojtuś już uprzędł piękną sieć, drugi koniec również został doklejony i stworzył zmyślną pętelkę do zawieszenia.
Gotowe, Pająk może wejść do swojego nowego pałacu, i polować na muszki.
Pozdrawiamy i życzymy miłego tworzenia :)
pająk fajny a mucha sie mi nie podoba
OdpowiedzUsuńAle jesteście pomysłowi :)
OdpowiedzUsuń