Kilka dni temu pisałam o książce dla fanów i fanek lotnictwa. Tym razem coś dla wielbicieli słodyczy z natury płynącej czyli miodu i nie tylko :)
" To bzykanie coś oznacza. Takie bzyczace bzykanie nie bzyka bez powodu. Jeżeli słyszę bzykanie, to znaczy, ze ktoś bzyka, a jedyny powód bzykania, jaki znam to ten, że się jest pszczołą (...)
A jedyny powód, żeby być pszczołą, to ten, żeby robić miód (...)
A jedyny powód robienia miodu to ten, żebym ja go zjadł. "
Kubuś Puchatek
I o miodku i pszczołach właśnie będzie dzisiejszy post. Bowiem o tym też opowiada druga z nowości w serii "Opowiem Ci mamo" wydawnictwa Nasza Księgarnia. Książka tym razem, moim zdaniem nie tylko skierowana do najmłodszych bo starszaki też dużo wyniosą, prawdziwa skarbnica pszczelej wiedzy. Dzięki sztywnym kartką, jednocześnie mogą się z nią zapoznawać już całkiem małe brzdące, a na stronicach tyle się dzieje, jak to w ulu bywa, że z pewnością książka przyciągnie ich uwagę. Lektura będzie oglądana dziesiątki razy więc jakość kartek ma wielkie znaczenie.
Rymowanki- wierszowanki, Marcina Bajerowicza oraz cudowne, realistyczne ilustracje z dawką świetnego poczucia humoru, bez którego nie wyobrażam sobie tej książki, autorstwa Katarzyny Bajerowicz - to cudny duet.
Dzieciaki przy okazji zdobędą mnóstwo ciekawych informacji odnośnie życia pszczół, procesu tworzenia miodku, a także tego jak zapylane są owoce i kwiaty, które między innymi bez pszczół nie miałyby prawa dojrzeć czy zakwitnąć. Sami też sobie uświadomimy jak istotne pszczoły mają zadanie i ile ciężkiej pracy musza wykonać rok-rocznie. Lektura nauczy dzieci i nas szacunku do przyrody i pokaże jej piękno i siłę jaka drzemie nawet w małych owadach. Uświadomi też, że praca w grupie to siła, żadna pszczółka w pojedynkę nie potrafiłaby dokonać wielkich rzeczy ale już cały rój i owszem. Dzieci podejrzą zwyczaje, sposoby komunikowania się, dbania o ciągłość gatunku, budowę pszczoły a także poznają innych mieszkańców łąk i ula.
Książeczka Opowiem Ci mamo jak powstaje miód, jak i wszystkie inne z tej serii skłania do opowiadania, tworzenia historii, snucia nowych wątków, patrzenia krok po kroku co robi królowa pszczół, czy jak dzień po dniu, miesiąc po miesiącu powstaje w pszczelim domu słodki przysmak nie tylko dla misiów. Oczywiście doskonalenie spostrzegawczości i bystrego oczka też jest tu atutem. Wierszyki aktywizują i zachęcają do pracy z książeczką, szukania wspomnianych elementów, liczenia lub informowania o różnych ciekawych kwestiach. Książeczki zdecydowanie rozbudzają ciekawość świata i zachęcają do zadawania pytań, drążenia, szukania. Strony aż ociekają miodkiem, słodkim i lepkim i tętnią życiem, zapachem kwiatów, a w uszach aż słychać bzyczenie.
Bardzo podobają mi się też dwie twórcze rozkładówki, autorzy zadbali o to aby maluszki (i rodziców ! ) zachęcić do kreatywnych działań. Pokazali nam jak stworzyć pszczółki z Kinder jajek, plaster miodku z rolek po papierze a także kolorowe i barwne bibułowe kwiaty. Jestem pewna, że każde dziecko gdy zobaczy czego mogą dokonać jego małe rączki będzie chciało zakasać rękawy i działać. A wykonanie jest bardzo proste, nawet przedszkolak sobie z nim poradzi. My z pewnością na wiosnę sobie poszalejemy z pszczółkami i stworzymy przy okazji piękny kwiatowy ogród.
Niezwykła książka dla każdego :)
Dzieciaki przy okazji zdobędą mnóstwo ciekawych informacji odnośnie życia pszczół, procesu tworzenia miodku, a także tego jak zapylane są owoce i kwiaty, które między innymi bez pszczół nie miałyby prawa dojrzeć czy zakwitnąć. Sami też sobie uświadomimy jak istotne pszczoły mają zadanie i ile ciężkiej pracy musza wykonać rok-rocznie. Lektura nauczy dzieci i nas szacunku do przyrody i pokaże jej piękno i siłę jaka drzemie nawet w małych owadach. Uświadomi też, że praca w grupie to siła, żadna pszczółka w pojedynkę nie potrafiłaby dokonać wielkich rzeczy ale już cały rój i owszem. Dzieci podejrzą zwyczaje, sposoby komunikowania się, dbania o ciągłość gatunku, budowę pszczoły a także poznają innych mieszkańców łąk i ula.
Książeczka Opowiem Ci mamo jak powstaje miód, jak i wszystkie inne z tej serii skłania do opowiadania, tworzenia historii, snucia nowych wątków, patrzenia krok po kroku co robi królowa pszczół, czy jak dzień po dniu, miesiąc po miesiącu powstaje w pszczelim domu słodki przysmak nie tylko dla misiów. Oczywiście doskonalenie spostrzegawczości i bystrego oczka też jest tu atutem. Wierszyki aktywizują i zachęcają do pracy z książeczką, szukania wspomnianych elementów, liczenia lub informowania o różnych ciekawych kwestiach. Książeczki zdecydowanie rozbudzają ciekawość świata i zachęcają do zadawania pytań, drążenia, szukania. Strony aż ociekają miodkiem, słodkim i lepkim i tętnią życiem, zapachem kwiatów, a w uszach aż słychać bzyczenie.
Bardzo podobają mi się też dwie twórcze rozkładówki, autorzy zadbali o to aby maluszki (i rodziców ! ) zachęcić do kreatywnych działań. Pokazali nam jak stworzyć pszczółki z Kinder jajek, plaster miodku z rolek po papierze a także kolorowe i barwne bibułowe kwiaty. Jestem pewna, że każde dziecko gdy zobaczy czego mogą dokonać jego małe rączki będzie chciało zakasać rękawy i działać. A wykonanie jest bardzo proste, nawet przedszkolak sobie z nim poradzi. My z pewnością na wiosnę sobie poszalejemy z pszczółkami i stworzymy przy okazji piękny kwiatowy ogród.
Niezwykła książka dla każdego :)
Autor: Marcin Brykczyński
Ilustracje: Katarzyna Bajerowicz
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 28
Wiek odbiorcy: 2-10lat
Oprawa: twarda
Bardzo ładne ilustracje :)
OdpowiedzUsuń