Kusiątka: Kreatywna terapia antystresowa

Było o łamigłówkach dziś będzie o kolorowankach. Rzecz jasna i tym razem nie o kolorowankach dla dzieci ale dla dorosłych. Przynajmniej w teorii bo spróbujcie drodzy posiadacze latorośli, w dowolnym wieku, zasiąść do takiej oto publikacji a gwarantuje Wam, że znajdziecie wspólników. No w każdym bądź razie ja tak mam, że kiedy tylko dzieci są zabawią a ja w największej ciszy staram się usiąść i troszkę się zrelaksować z kredkami w ręku to w pół sekundy mam przy sobie pełen dwuosobowy skład gotowy do działania. Każde z swoim kompletem kredek w ręku, rzecz jasna.

Tak więc jeżeli już koloruję to przeważnie po 21, inaczej o terapii antystresowej nie mam mowy :P

Jednak przyznaję, że kolorowanie wciąga i uzależnia a najlepszym dowodem na to (poza tym, że nie mam na nic czasu a koloruję zaciekle) jest fakt iż na rynku pojawiają się coraz to nowe wydania, tematy i rodzaje kolorowanek 18+. Co świadczy o ich popularności i dużym zapotrzebowaniu na tego typu publikacje. Bardzo to cieszy bo sfrustrowane oraz żyjące w ciągłym biegu i napięciu społeczeństwo powinno się relaksować jak się da i ile się da. A kreatywnym i twórczym sposobom mówimy zdecydowanie TAK !

Wydawnictwo Olesiejuk właśnie wypuściło na rynek całą serię kolorowanek w której znajdziecie takie tytuły jak: Mandale, Secesja, Kalejdoskopy, Kwiaty, Sztuka japońska, Op-art, Wzory etniczne oraz Tatuaże.

Dziś na zdjęciach ostatnie dwa tytuły. Genialne !

Ogólnie:

Fajny format 23x37 - duży, obrazki ładnie się prezentują, dobrze się je koloruje. To zapewne również zasługa papieru, który jest na tyle gruby, że spokojnie można kolorować nie tylko kredkami ale również cienkopisami i flamastrami - sprawdzone. Nie ma mowy o przebijaniu na drugą stronę. Ładnie przyjmuje kolor i nie odkształca się podczas używania kolorowanki. 96 stron to długie godziny solidnej antystresowej terapii, jest w czym wybierać i co zapełniać. Duża różnorodność.