Babcie są suuuuper. Babcia mają czas, babcie mają cierpliwość, babcie potrafią opowiadać historie nie z tej ziemi (w końcu ze względu na wiek pamiętają niemal epokę dinozaurów :P), babcie mają też fajne pomysły. Babcie potrafią piec pyszne ciasta no i zawsze chętnie poczytają książkę, odłożą pracę na bok, a co poniektóre to i nawet ciepły sweterek na zimę udzierają.
Są też bacie niezwykłe, pływające o świcie w morzu, jeżdżące kabrioletem i posiadające bardzo rezolutną Gęś zamiast psa. Taka właśnie jest babcia Adela. Z jednej strony zwyczajna ale z drugiej zupełnie ponadprzeciętna. I mimo swoich 70 lat nadal z werwą i duchem młodej dziewczyny. Nieustraszona, przekorna, potrafiąca wszystkim zagrać na nosie i udowodnić, że nie ma rzeczy nie możliwych i że każdy może spełnić swoje marzenia bez względu na to czy jest najniższą w klasie dziewczynką w okularach, gęsią czy też starszą siwą panią. Grunt to chcieć.
No może opowieść jest mocno nierealna, bo postanowić lecieć w kosmos to jedno ale zbudować rakietę na bazie książek z biblioteki w dodatku ze starego wiatraka i to tak mocną, że nawet czarna dziura nie robi na niej wrażenia to już inna rzecz :P Nie mniej jednak z pewnością nie brak tu pozytywnej energii, poczucia humoru i przygody.
Babcia jaką każdy chciałby mieć, tajemnica, rezolutna, stawiająca na
swoim ale jednocześnie zawsze poukładana. Nie zapomina nawet do rakiety
zabrać kwiatków doniczkowych bo kto by je podlewał. A w dodatku piecze
tak pyszne ciasta, że kosmici z całej galaktyki się schodzą by się nimi
rozkoszować.
A gdy wiatrak zaatakowali kosmiczni gangsterzy ...
dowiecie się sami.
Czy udało się naszej ciekawiej ekipie astronautów dotrzeć do celu? Jaki to cel ? Jak przedostali się przez czarną dziurę ? Musicie to przeczytać, ja już znam książkę na pamięć, bo tak się składa, że przez ostatni tydzień czytałam ją co wieczór, dokładnie 6 dni pod rząd :) To chyba doskonała rekomendacja :)
Czy udało się naszej ciekawiej ekipie astronautów dotrzeć do celu? Jaki to cel ? Jak przedostali się przez czarną dziurę ? Musicie to przeczytać, ja już znam książkę na pamięć, bo tak się składa, że przez ostatni tydzień czytałam ją co wieczór, dokładnie 6 dni pod rząd :) To chyba doskonała rekomendacja :)
Nie
mogę pominąć też świetnej kreski ilustratorki, Moniki Filipiny Trzpil -
piękne,
oryginalne i barwne obrazy, znakomicie podkreślają, charakterek babci,
ciekawość Marysi, piękno kosmosu i poczucie humoru jakiego w tej
lekturze zdecydowanie nie brakuje. No bo takiego kombinezonu jak babcia
Adela to jeszcze kosmos nie widział :) Uśmiałam się z Wojtkiem do łez :)
Tę książeczkę polecamy dla przedszkolaków. Ciekawa fabuła ale za razem bardzo prosta. Na każdej stronie ilustracja przyciąga wzrok i podąża za tekstem. To doskonała
propozycja do głośnego czytania przed snem. Myślę, że nawet lepszym pomysłem byłoby czytanie tej lektury w duecie dziadkowie - wnuki :)
Nieustraszona babcia Adela i kosmiczna przygoda
Autor: Agnieszka Stelmaszyk
Data wydania: 2016
Format: 195x240
Oprawa: Twarda
Liczba stron: 48
Ilustrator: Monika Filipina
Wiek czytelnika: 4-5 lat
Nieustraszona babcia Adela i kosmiczna przygoda
Autor: Agnieszka Stelmaszyk
Data wydania: 2016
Format: 195x240
Oprawa: Twarda
Liczba stron: 48
Ilustrator: Monika Filipina
Wiek czytelnika: 4-5 lat
Ale urocza książeczka ;) Niesamowita!
OdpowiedzUsuń