Strony

20 lut 2016

Sonie śpi gdzie indziej - nowe doświadczenia w życiu dziecka


Książki Piji Lindenbaum są bardzo charakterystyczne, maja swój wyjątkowy i niepowtarzalny klimat. Bohaterzy posiadanych prze nas tytułów przeplatają się między książkami, dzięki czemu bohaterowie, są nam znani z poprzednich wydań. Bardzo fajny to zabieg, bo dziecko widzi znajome twarze czuje, że się dobrze w towarzystwie znanych już postaci.
To książka opowiadająca o nowych sytuacjach w życiu dziecka, o lęku przed nieznanym, o tym, że dzieci są mocno przywiązane do tego co swojskie a wszystko co obce jest fajne ale i intrygujące ale tylko przez moment a najlepiej w towarzystwie bliskich. Minimalistyczna opowieść nasycona głównie obrazem. Bo niezwykłą rolę w tej książce spełniają właśnie ilustracje. Znakomicie wręcz mistrzowsko podążają za uczuciami i emocjami jakie kłębią się w głowie głównej bohaterki, Soni. Jedne rzeczy są wyolbrzymiane, inne znów się kurczą. Czasem nabierają jednolitej barwy, jak szarość samotności i strachu.
A zaczyna się tak... Sonia staje przed wielką przygodą, jest zachwycona, będzie po raz pierwszy nocowała sama, poza domem. Będzie po raz pierwszy nocowała u swojej najlepszej (obecnie) przyjaciółki, Celestyny. Radości i ekscytacji nie ma końca, tak bardzo nie może doczekać aż tata już sobie pójdzie i będzie mogła zostać z Celestyną sam na sam. Dziewczynka wie, że Celestyna ma brata, psa, świnki morskie - i wszystko to wydaje się jej niezwykłe i takie fascynujące, atrakcyjne.




Szczęście mija w zasadzie już w momencie gdy tata dziewczynki znika za drzwiami. Nagle wszystko rośnie jej w oczach, uderzają ją zewsząd obce zapachy, wszystko wydaje się takie nieswoje. Rzecz jasna jest to, jej wizja nowego miejsca, bo Celestynka jest cała w skowronkach, że ma gościa. Biega po domu i wszystko Soni pokazuje, również swoja wyższość, bo jest w "swoim domu". 
Nic nie jest takie, jak Sonia sobie to wyobraziła. Rzeczywistość zaskakuje. Świnki nieładnie pachną, pies wszędzie zostawia kudły i ma na głowie paskudnego guza. Starszy brat też jest jakiś dziwny, że o prababci która siedzi na kanapie i nic nie mówi, nawet nie wspomnę.
W codziennych kontaktach ze znanymi nam ludźmi widzimy ich całościowo, dostrzegamy to co przy pierwszym kontakcie z obcym nam umyka. Bliskich traktujemy inaczej niż, nowo poznanych. Tu pozostaje dziewczynce w głowie, pierwsze wrażenie, w dodatku w niepewnej sytuacji, w obcym domu jest ono w sposób zwielokrotniony okraszone niepokojącymi i mało optymistycznymi emocjami.
Dziwny stary pies, dziwna staruszka, dziwne zapachy, dziwne jedzenie a w dodatku sama Celestyna wcale nie jest taka miła. Sonia czuje się bardzo nieswojo i mało przyjemnie, choć są również rzeczy które jej się podobają. Jedna kiedy gaśnie światło (bo Celestynka nie lubi światła) robi się bardzo niemiło. Świat nocny w tej książce jest wręcz surrealistyczny. Obrazy i to co dziewczynka widzi w domu nocą, co znajduje za kolejnymi drzwiami, to rzeczywistość z pogranicza snu i jawy. Nie wiemy do końca czy to sen, czy jawa związana z wrażeniami powiązanymi z wędrówką nocą po zupełnie obcym miejscu.









Wniosek końcowy jest bardzo zaskakujący. Ale o nim doczytacie już sami.
Zarówno treść jak i przekaz wizualny jest tu ukazany od strony dziecka. Konkretnie od strony Soni. 
Rysunki często wyolbrzymiają to co Sonia dostrzega mocniej i co jest dla niej nieprzyjemne. 
Młody czytelnik bardo się wczuwa w sytuację dziewczynki i tak jak ona nie jest zachwycony ani domem, ani mieszkańcami ani całym tym nocowaniem. Książka mimo absurdu obrazów, jest bardzo prawdziwa i taka naturalna. To co przeżywa dziewczynka jest doskonale przekazane, dziecko nie dostaje wyidealizowanego obrazu a przekaz całościowy wraz z lękami i radościami jakie pojawiają w tej przygodzie. 
Autorka, bardzo wnikliwie obserwuje świat dzieci, potrafi go celująco zinterpretować, ukazać i opisać. Pija Lindenbaum, ukazuje ich realne obawy, wizje, obraz jaki powstaje w ich głowie wdanej sytuacji która je troszkę przerasta. Opowieść czyta się bardzo szybko (przez co przeważnie również kilka razy z rzędu :P). Dzieci są niezwykle ciekawe przygody jaką przeżywa mała Sonia i tego czy uda się dziewczynce usnąć, czy wszystko się dobrze skończy, czy będzie zadowolona z tego doświadczenia. 


wiek: 3+
format: 22,5 x 29,5 cm
oprawa: twarda
ilość stron: 36 stron

1 komentarz:

  1. Koniecznie musimy zakupić tą książkę bo moje Dziecko już wkroczyło w ten etap w którym nawiedza koleżankę bez mamy (narazie sąsiadkę) więc tylko czekać jak niedługo będzie chciała do innej jechać a może nawet i u niej spać.

    OdpowiedzUsuń


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.