Strony

17 mar 2016

Mapy. Obrazkowa podróż po lądach, morzach i kulturach świata, Aleksandra i Daniel Mizielińscy


Mapy, mapy, mapy. Chodziły za mną od jakiegoś czasu, choć mimo wielkich sukcesów jakie odniosły na rynku czytelniczym nie czułam, że to jest dla nas na nie dobry moment. Chciałam, aby kiedy się pojawią zachwyciły, aby stały się książka nie tylko dnia ale tygodni, miesięcy, lat. Chciałam mieć w domu już dojrzałego czytelnika, nie tylko przeglądającego obrazki, ale mającą świadomość na temat świata, tego, że tu i teraz to nie jest jedyne miejsce na ziemi. I taki czas powoli zaczął narastać, najpierw pojawiły się pytania, potem globus, kolejnym punktem były podkładki. Wszystko pięknie pogłębiało wiedzę, jednak chciałam sięgnąć po coś ciekawszego i pełniejszego i wtedy przypomniał sobie o MAPACH. I to był strzał w 10, jedyne co okazało się błędne w moich oczekiwaniach to fakt, że wcale nie mam w domu jednego zachwyconego a całą masę, małych i dużych. Bo to taka książka którą po prostu nie sposób się nie zachłysnąć i taka którą ciężko odłożyć na półkę...
Wojtek pięknie sobie radzi z czytaniem mapy i czerpie wielką satysfakcję ze swoich odkryć:
"Popatrz co znalazłem Wezuwiusz, tam byli Bolek i Lolek"
"Mama zobacz ten rycerz, to wcale nie rycerz to Król Artur, pamiętasz czytaliśmy o małym Arturze który został królem"
Ala przepadła i za każdym razem kiedy dorwie już książkę na własność (po wielkich i głośnych walkach z bratem), potrafi siedzieć nad nią długgggi czas i nazywać zwierzątka, ludzi, wszystko co zna lub wydaje jej się, że zna. Kiedy już mnie dopuści do słowa pozwala sobie też przekazać nowe informacje, ale nie zawsze ma na to chęć :P








Ta książka zabierze Was w niezwykłą i magiczną podróż dookoła świata. Pozwoli połączyć rozmaite fakty kulturowe, historyczne, odkryć miejscową faunę i florę, okoliczne zabytki, folklor i historię wielu, wielu miejsc z całego globu.
Nic nie zostało tu pominięte, budowle, charakterystyczne sporty, jedzenie, roślinność, wszystko co przywodzi ci na myśl dany region z pewnością już tam jest. To naprawdę niesamowite, wiedza geograficzna, którą ja posiadam i zebrałam przez 30 lat teraz jest w jednym miejscu i to jak się okazuje jest małym procentem całej wiedzy jaką zawiera ten cudowny atlas. Wojtek uczy się błyskawicznie i idzie o krok dalej. Pokazuje coś co go zaintrygowało i prosi "opowiedz mi o tym", "kto to jest" a ja staram się jak mogę sięgając do internetu czy innych książek odpowiadać, pobudzać tą ciekawość i rozniecać ten ogień chęci i potrzeby odkrywania i rozumienia świata.





Mapy to aż 51 wielkoformatowych map, stworzonych z największą precyzją i dbałością o szczegóły. 
Grube matowe karty robione na "staro", pięknie dobrane barwy i całościowa kolorystyka. Estetyka na najwyższym poziomie. Moc ilustracji, bo obraz to główne słowo tej książki. Ilustracje zachęcają do drążenia i pytania a to jest w tej książce najpiękniejsze !
Autorom stworzenie tego dzieła zajęło, podobno 3 lata i nie dziwi mnie to wcale, za to serdecznie im za ten ogrom pracy i wielki wysiłek dziękuję we własnym i dzieci imieniu. Kawał dobrej roboty. 
Podróżowanie palcem po mapie z tą książka, nabiera nowego dużo ciekawszego wymiaru. 
Nasze mapy jak to mapy nie lubią stagnacji nigdy nie leżą w miejscu, wędrują za dzieciakami to tu, to tam, góra - dół, zwiedzają pokoje i wszędzie jest ich pełno, nie lubią oj nie lubią wracać na półkę ...




MAPY
Wydawnictwo – Dwie Siostry
Autor – Aleksandra Mizielińska, Daniel Mizieliński
Oprawa – twarda
Format – 27,5 x 37,5 cm
Liczba Stron – 108




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.