Strony

15 mar 2016

Moje zakupy AWM


Dziś na blogu książeczki jakich jeszcze tu nie było. Książeczki które mają za zadanie oswoić dziecko ze światem zakupów od praktycznej strony. Uczą gospodarowania pieniędzmi, pokazują, że wszystko ma swoją cenę, trenują pamięć, dodawanie a także pisanie. 
Piękna oprawa graficzna z pewnością przyciąga i zachęca do działania. W serii Moje zakupy pojawiły się dwie książeczki, obie są skonstruowane na identycznej zasadzie, jednak inna jest tematyka zakupów.
Obie pozycje, na pierwszej rozkładówce, za pomocą dymków uczą dziecko i pokazują mu, jak należy się zachować w sklepie i co jest właściwe. Bardzo fajny pomysł, uczy kultury osobistej w miejscu publicznym i zachęca do dawania pozytywnego przykładu. 



Kolejne strony wyglądają podobnie jeżeli chodzi o układ i schemat działań. Na lewej stronie znajdziecie listę zakupów, za każdym razem będzie ona inna. W jednej linii mamy cenę produktu (w monetach o walucie 1, 2 oraz 5 złotych), jego nazwę oraz obrazek a dalej wyraz który dziecko powinno napisać po śladzie (dzięki temu, zupełnie przy okazji ćwiczy rączkę i właściwe łącznie literek).


Po prawej stronie z kolei, zobaczycie osobę która robi zakupy, to do niej należy lista. Dziecko teraz ma za zadanie, odnaleźć naklejki z obrazem produktów z listy i kolejno je wkleić do koszyka a także obliczyć poprzez sumowanie monet ile co kosztuje. Kiedy koszyk jest załadowany, zadanie najtrudniejsze obliczenie kosztów, całościowych zakupów.

Naklejki oczywiście uatrakcyjniają zabawę. Ilustracje i grafiki są naprawdę piękne, wszystko wygląda smakowicie i realistycznie. Zadania są czytelne i przejrzyste. Nie wkrada się tu chaos, co bardzo mnie cieszy. Nie przepadam za zeszytami które wprowadzają zbędny zamęt na stronicach, co dekoncentruje i rozprasza dziecko.


Moje zakupy... jedzenie
Format: 200 x 200 mm
Objętość: 12 stron + 85 naklejek
Oprawa: miękka szyta


Na zakończenie znajdziemy też jeszcze stronę podsumowującą działy w sklepie. Ten zabieg również fajnie uporządkuję wiedze dziecka i ułatwi mu odnalezienie się w realnym sklepie. Młody człowiek zrozumie na jakiej zasadzie podzielony jest sklep i gdzie czego powinno się szukać. Wiedza praktyczna zostanie fajnie i w bardzo prosty sposób usystematyzowana. A my rodzice wzbogacimy się o prawdziwych małych pomocników zakupowych. 


Ostatnia strona to prawdziwe wyzwanie. Zadanie jakie stoi przed małym kupującym jest następujące. Ma w portfelu pewną kwotę którą może zagospodarować. Z produktów z poprzednich stron może dokonać zakupów jednak musi uważać aby nie przekroczyć sumy jaką posiada. 
To ćwiczenie, to nie lada gratka. Prawdziwy egzamin podsumowujący umiejętności. 



Moje zakupy. Dom i rodzina 
Przedział wiekowy: 4-6 lat (moim zdaniem 5-7)
Format: 200 x 200 mm
Objętość: 12 stron + 85 naklejek
Oprawa: miękka szyta
W poprzedniej książeczce zakupy dotyczyły pożywienia tym razem kupujemy coś do domu i dla rodziny. Wobec czego musimy naszych zakupowiczów wyposażyć w przeróżne domowe sprzęty, kosmetyki, zabawki czy pomoce szkolne i wiele innych produktów.








Co mnie zachęciło do zaopatrzenia się w te zeszyty, nietypowa dla takich książeczek tematyka. Pierwszy raz spotkałam się z tematem zakupów, z tematem tak praktyczny, który za rok czy dwa z pewnością przyda się Wojtusiowi w jego codzienności. Warto umieć coś kupić, rozumieć jak to wszytko działa, wiedzieć, że wszystko ma swoją cenę, że nikt nie ma nieskończenie wielu pieniążków. Bardzo pouczająca i praktyczna wiedza a przy okazji ciekawa szata graficzna, świetna kolorystyka i nietuzinkowe podejście. Można poćwiczyć też liczenie i pisanie. Naprawdę doprze przemyślana merytorycznie i estetycznie pozycja. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.