Rycerzem być - Savoir vivre dla najmłodszych

by - czerwca 08, 2016


Na nasze pytanie w kierunku Wojtusia "Kim będziesz jak dorośniesz?", stale i niezmiennie pada jedna odpowiedź - RYCERZEM. Jak to jest być rycerzem w XXI wieku, czy to w ogóle możliwe ?
Zofia Stanecka (autorka naszej ukochanej serii o Basi) udowadnia w swojej najnowszej książce, że i owszem możliwe, choć czasem naprawdę trudne. Książka Rycerzem być to bardzo nietypowy ale najlepszy z najlepszych Savoir vivre dla najmłodszych.
Koniec końców bycie rycerzem w dawnych czasach to było coś, nie mógł nim zostać byle kto, aby nim być trzeba było dzielnie wykonywać swoje obowiązki, bronić i opiekować się słabszymi, walczyć z przeciwnościami mimo strachu i zawsze wiedzieć jak zachować się odpowiednio do danej sytuacji.
Nie inaczej jest dziś, bycie rycerzem to nie lada wyzwanie.



"Rycerzem być" to kontynuacja, gdyż jakiś czas temu ukazała się inna książeczka o podobnej konstrukcji pod tytułem "Damą być". Dobre wychowanie zawsze jest, było i będzie na czasie ale jak to wytłumaczyć dzieciom. No cóż tłumaczenie na niewiele się zda, najlepszym nauczycielem w tej kwestii jest przykład. W pierwszej kolejności żywy w postaci rodzicielskiej a w drugiej książkowy. Dzieciaczki mocno utożsamiają się z książkowymi bohaterami, uwielbiają się nawet w nich przeistaczać, dlatego dobór literatury na dziecięcej półce powinien być starannie wyselekcjonowany. Rycerzem być to zdecydowanie doskonała lektura w bardzo przystępny i zrozumiały dla dziecka sposób pokazuje co to znaczy być dobrze wychowanym i jak się należy zachować w kilku wybranych miejscach/sytuacjach takich jak szkoła, mecz, basen, kino, wesele, szpital czy nocleg u babci. Jednak mimo wybranych sytuacji, prawdy tam zawarte są bardzo uniwersalne i pokazują szersze niż wymienione w spisie treści pole.


Marcel główny bohater książki to pierwszoklasista. Chce zostać rycerzem i na swoje własne szczęście, posiada rodzinę która rozumie to pragnienie i tłumaczy chłopcu jak być rycerzem w obecnych czasach. Tłumaczą mu na przykładzie rycerskiego życia jak powinien zachowywać się na co dzień i w rozmaitych sytuacjach. A Marcela męczy moc pytań również tych trudnych takich jak czy rycerzowi wypada okazywać strach i czy to zaprzecza odwadze, czy rycerz może tęsknić, płakać albo dlaczego powinien wywiązywać się z obowiązków i wytrwale dążyć do celu.



Treść rozdziałów nie jest długa każdy to około 4 strony jednak nie są one rozdzielone ani poparte żadnymi ilustracjami, mamy więc czysty tekst. To jest główny powód dla którego polecam tą książkę dla dzieci 5+, albo nawet 4+ ale pod warunkiem, że potrafią aktywnie słuchać audiobooków, słuchowisk i czytania bez obrazu. Jeżeli dziecko potrzebuje jeszcze zwiesić oczy na kolorowych elementach będzie ciężko. Po kartach z tekstem mamy dla odmiany całą rozkładówkę z ilustracjami Pani Marty Ruszkowskiej które podsumowują zabawnie rozdział i tworzą coś w rodzaju krótkiego streszczenia, pod postacią grafiki i haseł wypływających z danego rozdziału. Na koniec lektury nie zapomniano o dyplomie dla rycerza !





Pani Zofia Stanecka to jedna z naszych ukochanych autorek zwłaszcza pod względem błyskotliwej i ciekawej narracji. Trafne spostrzeżenia a za razem mądry i wesoły, tam gdzie trzeba poważny tekst to to co sprawia, że jej książki czyta się równie dobrze rodzicom jak słucha dzieciom. Świat norm społecznych dzięki którym nam i innym żyje się dobrze a także przyjemnie. Świat w który nam rodzicom przypada rola wprowadzenia własnych dzieci. Rola nie łatwa i odpowiedzialna ale niezwykle ważna i potrzebna.
Zofia Stanecka
ilustracje: Marta Ruszkowska
wydawnictwo Egmont
Warszawa 2016
liczba stron: 64

A może spodoba Ci się także

2 komentarze


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.