Jak wiecie (lub nie) bierzemy udział w Projekcie Blisko(s)twory - pierwszym żywiołem tydzień temu była WODA(Klik) w tym tygodniu stanęło przed nami prawdziwe wyzwanie ZIEMIA !
Co prawda żywiołu wkoło w bród, jednak zaatakował nas katar i o wielkich błotnych eksploracjach mogliśmy zapomnieć. Choroba, plus chłód jesieni i wilgoć - to wszystko nie jest zbyt zgrany zespół aby dać czadu. Jednak nie poddaliśmy się i po dwudniowym deszczu ruszyliśmy na spotkanie z przygodą :)
Co prawda żywiołu wkoło w bród, jednak zaatakował nas katar i o wielkich błotnych eksploracjach mogliśmy zapomnieć. Choroba, plus chłód jesieni i wilgoć - to wszystko nie jest zbyt zgrany zespół aby dać czadu. Jednak nie poddaliśmy się i po dwudniowym deszczu ruszyliśmy na spotkanie z przygodą :)
Może nie było kreatywnie i twórczo ale z pewnością było wesoło i odkrywczo :)
Ziemia - moje skojarzenia to błotko, piasek, żwir, skały, glina wszystko to po czym stąpamy.
Mamy więc szerokie pole manewru.
My postanowiliśmy pójść "na żywioł", czyli podjąć wyzwanie projektowe bez żadnego przygotowania i planu :)
Jak nam poszło zapraszam na fotorelację !
Jak nam poszło zapraszam na fotorelację !
1) Kałużyści
Kałuże to nie błoto, ale błotko kryje się na ich dnie. A mieszanie deszczowej wody z mułem z dna to całkiem fajna zabawa. Można obserwować jak kałuża mętnieje i zmienia gęstość. Dosypując odrobinę liści, żołędzi, szyszek i innych skarbów można przyrządzić w ten sposób smakowitą zupę błotną.
Oczywiście z nóżkami w roli łyżek :D
Oczywiście z nóżkami w roli łyżek :D
2) Błotne potwory
Na błocie każdy zostawia ślady, dlatego rewelacyjnie sprawdza się zabawa w błotnego detektywa.
Zresztą samo odciskanie śladów też jest fajne.
Zresztą samo odciskanie śladów też jest fajne.
Nam się udało wykryć ślady własne, tatusiowe, końskie, krowie, psie i kopytka sarenek :)
3) Jak głęboko
To pomysł Wojtusia na zabawę i nie wiem czy wpisuje się w treść dzisiejszego tematu ale ponieważ takowa zabawa się pojawiła postanowiłam ją dodać.
Wojtko wymyślił, że będą z Alą sprawdzać w której kałuży kaloszki zanurzą się najmocniej. Ciekawość, ekscytacja i odrobina niepewności, czy oby nie okaże się, że błotko przeleje się górą :)
4) Błotny ślimak
Tu wykorzystałam pomysł podesłany przez Blisko(s)twory. Listeczki ułożyliśmy w kształcie ślimaczej muszli a z patyczka powstało ciałko. Liście wyśmienicie kleją się do błotka, zabawa pierwsza klasa. Chcieliśmy też stworzyć mandalę, ale nie mieliśmy zbyt dużego asortymentu na taką zabawę. Jak zbierzemy szyszki, żołędzie i suche kamyczki z pewnością się pokusimy o ten wariant.
5) Piaskowa gra
To gra w rzut do celu. Rysujemy na dużej powierzchni okręgi i wyznaczamy im punktacje. Następnie ustalamy linie rzutu. Linie należy dostosować do możliwości i wieku graczy. Jaka by to była sprawiedliwość gdyby 3 latka rzucała z jednej odległości z 5,5 latkiem, nie wspominając już o mamusi i tatusiu.
Przy okazji można poćwiczyć cyferki, dziesiątki albo dodawanie.
6) Wielkoformatowe rysowanki
Na dużym błotnistym lub piaszczystym mokrym podłożu wyśmienicie się kreśli. Wielkoformatowe rysowanie to jedno z ulubionych zajęć Kusiątek na ujeżdżalni. Nie ma żadnego porównania z kartką papieru czy nawet wielkim arkuszem. Pełna dowolność tworzenia i kreatywności. Bardzo fajny trening wyobraźni przestrzennej. A po drugie mega oszczędność kartek przy nieudanych próbach artystycznych.
7) Trening równowagi
Nie ma lepszego niż wbieganie po błotnistej górze, zbieganie z niej i bieg po orance, skoki po kamienistej drodze w roli górskich kozic też sprawdza się zawodowo. Co prawda nie ma szans na czysty powrót do domu, ale kto by się tym przejmował !!!
8) Skok w dal
Od razu zaznaczam, że to często mokra zabawa i lepiej mieć możliwość szybkiego przebrania dziecka lub powrotu do domu. Poza tym jest czadowo !!!
Od razu zaznaczam, że to często mokra zabawa i lepiej mieć możliwość szybkiego przebrania dziecka lub powrotu do domu. Poza tym jest czadowo !!!
9) Zamki ze skał
A ze znalezionych w wielkich ilościach kamieni stworzyć można twierdzę, mur oporowy, fort, zamek lub inną zabudowę. Takie ekoklocki do zadań specjalnych.
I jak się Wam podobał nasz post pod tytułem "Nic ciekawego a zabawa na całego" ? :D
Ciekawe zabawy.
OdpowiedzUsuń:-)
Super! Ale Wy tu macie pięknie i te wszystkie błotne zabawy...aż chce się deszczu i poskakac w kaluzach :-D
OdpowiedzUsuńSuper! Ale Wy tu macie pięknie i te wszystkie błotne zabawy...aż chce się deszczu i poskakac w kaluzach :-D
OdpowiedzUsuńŚwietne pomysły, błoto to raj dla wyobraźni :D
OdpowiedzUsuńŚwietne pomysły, błoto to raj dla wyobraźni :D
OdpowiedzUsuń