Kusiątka: Skarby kultury UNESCO

Świat to różnorodność zwierząt, roślin, klimatów, ukształtowania ziemi ale także bogactwo i wielorakość kultur. Uwielbiam oglądać filmy o tej właśnie tematyce, w końcu to dzięki niej nasz świat jest taki ciekawy. Na co dzień nie dostrzegamy tego zapewne gdyż każdy z nas jest do siebie podobny, cały ten "cywilizowany świat" zresztą oglądany przez ekrany jest bardzo monotematyczny. Dlatego ochrona tych bardzo podatnych na zmiany kulturowe niematerialnych dóbr jest tak niezwykle istotna. UNESCO tworzy bowiem listę nie tylko tych materialnych namacalnych dobra ale też tych przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Zwracając naszą uwagę nie tylko to co stworzyła natura czy ludzie ale również na żywą tradycję, obyczaje. Pozwolę sobie tu zacytować fragment opisu książki gdyż bardzo trafnie opisuje to co mi w duszy gra po jej obejrzeniu i przeczytaniu:

Chociaż wydaje się nam, że poznajemy kraje i regiony, zwiedzając ich najsłynniejsze zabytki, to droga do zrozumienia świata wiedzie przede wszystkim przez poznanie tradycji, które odzwierciedlają najważniejsze wątki lokalnych kultur, a także wyznawane wartości duchowe, etyczne, estetyczne i moralne. Tworząc listy niematerialnego dziedzictwa, UNESCO zwraca uwagę na wartość niematerialnych przejawów kultury, które stanowią dorobek społeczeństw, wspólnot, a czasami zaledwie kilkunastu osób.

Przeciętny turysta odwiedzając rozmaite zakątki naszego globu nie dociera więc do sedna. Aby to zrobić musiałby wejść głębiej, oddalić się od wielkich aglomeracji, porzucić utarte szlaki, odciąć się od przewodników, poznać ludność lokalną, nie tą nastawioną na turystykę tylko tą zwykła i przeciętną. Aby odkryć prawdziwe bogactwo trzeba zacząć podróżować na własną rękę i wedle własnego planu.

W swoim życiu odwiedziłam kilka zagranicznych krajów ale wiedziona przez przewodnika poznałam je bardzo pobieżnie, nie dowiedziałam się za wiele o kulturze i obyczajowości, nie więcej niż z przeciętnego atlasu. Zawsze jednak czułam ogromna potrzebę takiego właśnie poznanie. Czułam, że choć jestem tam to zupełnie jakbym była gdzieś obok. Trochę jak w bańce która nie pozwala dotknąć rzeczywistości. Mam wielką nadzieję, że kiedyś kiedy dzieciaki podrosną być może razem będziemy mogli spełnić to moje wielkie marzenie i poznać życie i zwyczaje prawdziwych Włochów, Greków czy Austriaków, tych nie ciągnących do cywilizacji globalnej tylko tych głęboko zakorzenionych w tradycji.

Tym czasem książka którą dziś pokazuję mnie sama wciągnęła ogromnie. Wielopostaciowość i bogactwo jakie w sobie kryje jest osobliwe, nieprzeciętne i urzekające. Już samo przeglądanie zdjęć jest wielką przyjemnością natomiast treści są równie cenne i warte prześledzenia. Polecam książkę każdemu bo jest to pozycja ponad czasowa i ponad wszelkimi podziałami.Wiedza w niej zawarte to cenny skarb ludzkości, warto go poznać i zaznajomić z nim nasze dzieci. Bo niestety ale z pokolenia na pokolenie ta wiedza się spłyca a wychowywanie świadomych młodych ludzi może naprawdę wiele zmienić.

Skarby Kultury UNESCO wraz z uprzedni opisywaną księgą Skarby UNESCO (kto ciekawy niech zajrzy TUTAJ) stanowią super duet i wzajemnie się uzupełniają. Książki są bardzo pięknie wydane. Gruba oprawa, bardzo czytelny i przejrzysty układa. O ilustracjach nawet nie muszę zapewne wspominać, są dobrze widoczna na zdjęciach, a jest to zapewne nikły ich ułamek. Zdobią każdą z rozkładówek.

Opisywana dziś książka jest podzielona wedle kontynentów, potem natomiast kolejne i alfabetycznie według państw. Dzięki temu mamy naszkicowaną różnorodność poszczególnych miejsc na globie i możemy sobie wszystko ładnie poukładać. Taki szyk bardzo mi się podoba gdyż dzięki niemu mogę obie książki zgrać razem i poprzeć jeszcze Mapami Mizielińskich (klik recenzja) i wspaniała geograficzna przygoda i podróż staje przed nami otworem :)