Strony

28 lis 2016

Ulubione puzzle mojej 3 latki


Puzzle dla 3 latka... nie wiem czy na dobrą sprawę w kwestiach puzzlowych istnieją dobre podziały wiekowe. Bo już sądząc po mojej dwójce nie bardzo. Prawda jest taka, że aby radzić sobie z puzzlami trzeba je po prostu układać i nie ma na to innego sposobu jak wprawa. I tu znów kłania się nam sytuacja w której moja Ala nie wyobraża sobie dania bez układania (oczywiście mam tu na myśli okres kiedy przebywanie na zewnątrz od świtu do zmierzchu jest nie realne), tak więc do wprawy dochodzi szybko.
Nie wiem czy puzzle które dziś pokażę są dla KAŻDEGO 3 latka, a raczej 3 latki, bo bazuję na preferencjach jednego egzemplarza.
Wiedziałam od samego początku, że zimę spędzimy w domu, bo o przedszkolu na razie niema mowy. Dlatego postanowiłam się zapatrzeć w kilka nowych pudełek aby nam się nie nudziło i aby nie układać tego co Alusia zna już na pamięć. Chciałam też dobrać zestawy które po części będzie układała całkiem sama, kiedy ja nie mam czasu ale i takie z którymi na początku nie będzie sobie radziła do końca samodzielnie ale które, jestem pewna, do końca chłodnych dni rozpracuje. W końcu trzeba podwyższać poprzeczkę i iść do przodu. Wybranie 5 pudełek zajęło mi 5 bitych godzin, jeśli mi nie wierzycie zajrzyjcie TUTAJ i zobaczycie ile tam jest zestawów, tematów, możliwości !!! 

Co prawda mniej więcej wiedziałam co Alusi do tej pory odpowiadało i za które pudełka najchętniej chwytała, wiem też które postaci uwielbia a to zawsze wielka motywacja no i które marki wybierać aby puzzle były dobrej jakości. Oto nasze ostateczne wybory.


Castorland Puzzle z serii MIDI to przede wszystkim moc wzorów do wyboru, o tematyce najróżniejszej, niezła jakość elementów, fajnej wielkości pudełeczka, które wciśniecie wszędzie i bardzo bardzo korzystna cena, bo waha się w granicach 4-7 złotych. Nie sposób się nie skusić, bo za taka cenę naprawdę warto po nie sięgnąć. My na razie wybieramy te 35 elementowe, jednak znajdziecie cały przekrój ilościowy aż po bodajże 120.
Znajdziemy tutaj motywy popularnych bajek, samochody i specjalistyczne pojazdy, jak również domowe oraz dzikie zwierzęta.  My standardowo skusiłyśmy się na kotka, bo bajkowe motywy wybrałyśmy z innej półki, natomiast pojazdy powędrowały już do Wojtkowej paczuszki o której także niebawem napiszę. Jednak w przyszłości z pewnością pokusimy się o bardzo fajne obrazki z grupy 60 elementowej.



Tego jeszcze nie było, a pojawić się musiało. Księżniczki Disneya, na które szał jest już dawno, przy czym po pojawieniu się w domu audiobooka z Disnejowskimi bohaterkami, stał się jeszcze mocniejszy. Wiadomo powszechnie, że nic tak nie motywuje jak ukochany bohater, tak więc mimo dość wymagającej liczby elementów jak na Ale, postawiłam tym razem na puzzle 3x48. Jak przystało na  Puzzle Supercolor Clementoni barwy są niesamowite i mocno nasycone, co tylko uatrakcyjnia układanie. Puzzle 3w1, to 3 razy więcej zabawy, dlatego poszukując puzzli z księżniczkami, postawiłam właśnie na ten zestaw. Nie dość, że potrójny, to jeszcze różnorodny, co w sumie nie często się zdarza w zestawach bajkowych kilka w jednym.
Jakość elementów cudowna. 





Musiały się też pojawić puzzle MAXI bo Alusia bardzo je lubi. W porównaniu z mniejszymi wymiarowo zestawami są droższe, ale cena nie jest zawrotna, mniej więcej od 15 zł w górę. 
Wielkość robi wrażenie a nasze puzzle posiadają jeszcze dodatkową zaletę, na odwrocie mają wersję konturową do pokolorowania. Taka zabawa to wielka satysfakcja bo oczywiście pokolorowany własnoręcznie obrazek do układania to podwójna frajda. Puzzle z Arielką to marka Liscianigiochi która również nigdy do tej pory nas nie zawiodła. Wymiary obrazka po ułożeniu to 70 x 50 cm.
 Puzzle Mała Syrenka dwustronne Maxi 35 elementów






Jak księżniczki, to księżniczki, nie mogło więc zabraknąć i Zosi. Tym razem również mamy puzzle 3w1 jednak nie są one równe co do liczby elementów. Tym razem mamy zestawienie 20, 36 oraz 50. Przy czym trzeba przyznać, że puzzle Zosiowe są dość monotematyczne jeżeli chodzi o kolorystykę, więc nawet te niższe progi ilościowe są dość wymagające. Dlatego mimo, że układanka zaczyna się od 20 elementów wcale nie jest banalna. 
Za co jeszcze lubię układanki kilka w jednym o różnej ilości składowych. Za to, że po otworzeniu jednego pudełka zarówno Ala jak i Wojtuś mogą układać jednocześnie, każdy liczbę puzzli która bardziej odpowiada jego wiekowi. I nie myślcie sobie, że mimo czynionych tu podziałów tematycznych na damskie i męskie moje dzieci mają jakieś szczególne preferencje. Układają wszystko i nie ma dla nich większego znaczenia podczas wspólnej zabawy czy jest to Zosia czy Strażacy. 
Te puzzle rosną z dzieckiem, co też jest bardzo fajne, za rok i dwa nadal będą aktualne.


 Były kociaczki i księżniczki przyszedł czas na Peppe, nie mogłoby jej zabraknąć w tym zestawieniu, nie ma mowy ! Tym razem jednak mamy nie jedną, nie dwie, a nawet nie trzy a aż 4 układanki w jednym opakowaniu. Zdecydowanie jest co robić. Zestawy są również zróżnicowane pod względem liczby elementów. Mamy tu więc 36-48-54 oraz 70 składowych. I co najciekawsze Ali największą trudność z wszystkich układanek sprawiają te 36 puzzlowe - balon to prawdziwe wyzwanie logistyczne.
Bardzo fajna jakość, piękne kolory no i ukochani bohaterowie, nie można trafić lepiej.
 Puzzle Peppa 4w1 - 35-48-54-70 elementów




Układanie puzzli ma wiele zalet. Wyniki badań amerykańskich naukowców z Uniwersytety Chicago udowodniły, że dzieci, które między 2. a 4. rokiem życia układają puzzle, mają później lepsze zdolności przestrzenne. Według psycholożki Susan Levine, autorki badań, zdolności do obracania i przetwarzania kształtów w wyobraźni, procentują później lepszymi wynikami w matematyce, zajęciach technicznych, inżynierskich oraz naukowych.
Jak na zabawę o tak niewielkich kosztach niesie ze sobą niewspółmierne korzyści.  Dlatego też od zawsze inwestuję w tą formę rozrywki. Uczy cierpliwości, umiejętności skupienia, ćwiczy pamięć. Dopasowanie poszczególnych elementów do siebie, dopatrzenie tego konkretnego pasującego, ułożenie go w odpowiedni sposób lub znalezienie mu innego właściwego miejsca uczy rozumowania, kojarzenia i kombinatoryki. Należy też wspomnieć o treningu manualnym, motoryka mała pracuje to cały czas na wysokim poziomie, paluszki muszą manewrować poszczególnymi elementami, zmieniać położenie puzzli, precyzyjnie dopasowywać do odpowiednich miejsc. Układanie puzzli, to tworzenie czegoś z niczego, daje to wielkie poczucie satysfakcji i frajdę ze stworzenia czegoś naprawdę imponującego.  Jest to też znakomity sposób na rodzinne spędzanie czasu, na integrację i nauczenie się pracy w zespole.
Moc, moc zalet z których skorzystać może każdy. 


2 komentarze:

  1. Moha córeczka zaczęła układać puzzle przed drugim rokiem życia ;) zaczęła od najprostrzych kilju elementoch a teraz w wieku 7 lat układa zwierzątka , krajobrazy na 500 i 1000 , czasem jej pomagam ale przyznam szczerze że gorzej mi to idzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się spodobał komplet z Arielką, muszę takiego poszukać dla córki. U nas na topie też tak jak i u Was puzzle ze świnką Peppą, ale też polecamy całą serię CzuCzu :)

    OdpowiedzUsuń


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.