Znacie księżniczkę Lenką ? My nie znaliśmy, ale to się już zmieniło i z pewnością nie jest to nasze ostatnie spotkanie z tą ciekawą i charakterną osóbka. No cóż kiedy zobaczyłam w nowościach Skrzata tytuł księżniczka zestawiony z czasownikiem rozrabia, no nie mogłam się oprzeć tej lekturze. Szczęśliwie się złożyło, że książeczka okazała się zbiorem 3 opowiadań dzięki czemu mogliśmy Lenkę poznać lepiej i bardzo ją polubić. Książeczka jest doskonała dla przedszkolaków i według mnie, mimo różowej sukieneczki głównej bohaterki, wcale nie zobowiązująca płciowo. Lenka to królewna, jakiej dotąd nie spotkaliście. Za nic ma zasady i dworską etykietę! Bo kiedy trzeba ocalić życie ślimakowi lub poskakać w deszczu po kałużach, na pewno postawi na swoim.
Brzmi ciekawie prawda? I jest, dzieciaki są zachwycone a ja zauroczona. Bo choć Lenka to rozrabiaka to ma wielkie i dobre serduszko. Nie jest bohaterem idealnym i tym samym jest bardzo bliska dzieciom, które często są niezrozumiane przez dorosłych. Czasem najlepsze dziecięce intencje nie spotykają się ze zrozumieniem rodziców czy opiekunów, ale warto posłuchać co nam chcą przekazać bo często się okazuje że ich argumenty są rozsądne i mądre, nam czasem po prostu brakuje wyobraźni a może nawet empatii.
Książka jednak nie zaczyna się zbyt sympatycznie, bo pierwsze opowiadanie mówi nam o wyjątkowo krnąbrnej, rozkapryszonej i i rozpuszczonej księżniczce, która wszystko ma za nic i nic nie jest w stanie sprawić aby choć na ułamek sekundy stał się miła lub choćby uśmiechnięta. Im bardziej wszyscy się starają, im częściej zasypują królewnę prezentami i spełniają jej zachcianki tym jest gorzej. Wszyscy już załamują nad nią ręce, bo nic nie pomaga a rady brak. Na szczęście rozwiązanie przychodzi samo a w dodatku tylko królewna wie co jest jego przyczyną. Ja wam tego nie zdradzę ale dodam, że całe szczęście :)
Fajny format książeczki, przyjemne ilustracje, na każdej stronie obrazek na którym młody czytelnik może zawiesić oko, co sprzyja skupieniu na tekście. Twarda oprawa, prosty język i duża czcionka. Książeczkę czyta się bardzo szybko. My przeważnie przerabiamy wszystkie trzy opowiadania jednego wieczoru.
Autorką tekstów oraz wizerunku małej bohaterki jest Aneta Krella-Moch,
znana ilustratorka, miłośniczka ogrodów i… smoków. Tak więc podejrzewam, że charakter autorki odbił się nieco w tej niezwykłej małej bohaterce.
Księżniczka po zmianie i przełomie jaki nastąpił w jej podejściu do świata, zyskała sobie dwójkę cudownych przyjaciół, którzy stali się nierozłącznymi towarzyszami jej zabaw. Już samo to uczy dziko bardzo wiele. Nikt nie lubi bowiem osób takich jak księżniczka na samym początku.
Pozytywne wartości, pięknie zaprezentowany dziecięcy świat, uczucia i emocje. To wszystko okraszone współgrającymi ilustracjami i mamy wyborową lekturę na wieczorne wyciszenie. Opowiadania są zabawne, wciągające i ciekawe aż do końca. Dzieci już się dopytują, czy nie ma więcej tytułów. A ja na szczęście wypatrzyłam że jest ich jeszcze całkiem sporo. Więc teraz przy każdej nadarzającej się okazji, będę miała idealny tytuł, na dodatek do wszelakich prezentów.
Pozytywne wartości, pięknie zaprezentowany dziecięcy świat, uczucia i emocje. To wszystko okraszone współgrającymi ilustracjami i mamy wyborową lekturę na wieczorne wyciszenie. Opowiadania są zabawne, wciągające i ciekawe aż do końca. Dzieci już się dopytują, czy nie ma więcej tytułów. A ja na szczęście wypatrzyłam że jest ich jeszcze całkiem sporo. Więc teraz przy każdej nadarzającej się okazji, będę miała idealny tytuł, na dodatek do wszelakich prezentów.
Książeczka skierowana do dzieci 3-6 letnich perfekcyjnie łapie w klamry obie moje pociechy i łączy je zasłuchane przy wspólnej książce. Lektura doskonała.
Autor:Aneta Krella-Moch
Ilustrator: Aneta Krella-Moch
Kategoria wiekowa: 3 – 6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.