Strony

18 gru 2017

Ozdoby choinkowe z szyszek


Uzbierało nam się kilka ładnych szyszek z zeszłego roku które wyszperałam przy porządkowaniu 'kreatywnych szuflad". Szyszki były fajnych rozmiarów i doskonale nadawały się do wykorzystania a więc od razu zaczęłam szukać inspiracji. Co nam z tego wyszło zapraszam dalej...
1) Anioł złotolicy
Pierwsza szyszka musiała być Aniołem, takie życzenia miała twórczyni, a z twórczą koncepcją się nie dyskutuje. Tak więc Ala malowała szyszkę na złoto a ja szperałam za dodatkami dla naszego Anioła. 


Wszystko przykleiłyśmy na gorącym kleju. Ja smaruje Ala dokleja, tak więc zdjęć nie ma bo potrzebowałabym dodatkowej pary rąk. Ale na zdjęciu poniżej widać dokładnie co zostało wykorzystane.
- głowa - drewniany koralik
- skrzydła- złota kokardka
- loczki - pocięta tasiemka do prezentów
- aureolka - drucik kreatywny złoty


Jeszcze koronkowa zawieszka z tyłu - taka mi pasowała do złotego i gotowe.

A nasz afro aniołek prezentuje się tak. Może idealny nie jest ale na choince przy blasku światełek na pewno cudnie będzie się mienił i dodawał blasku. 

2) Bombki szyszkowe
Została mi też troszkę mini pomponików, które Ala wykorzystała do cna, wklejając je pomiędzy łuski małych szyszeczek. Potem tylko dokleiłyśmy zawieszki z tasiemki i cudna ozdoba gotowa. 



3) Las w miniaturce
Wojtuś po szkole stworzył natomiast ozdobę stojącą. 
Zaczął od pomalowania trzech dużych szyszek na zielono. 

Kiedy wyschły wkleiłam je do drewnianej podstawki po świątecznych ozdobach. 
Kolejnym etapem było wyklejenie podłoża podstawki akrylowymi pomponami w świątecznych kolorach. 

Następnie Wojtuś jeszcze dodał na czubku błyszczące pomponiki jako gwiazdki. Mini perełki i dżety jako bombki i okrasił wszystko brokatem w kleju w kolorze zielonym. 

Praca wymaga cierpliwości i precyzji zwłaszcza jeżeli chodzi o małe ozdoby które nie chcią się odkleić od paluszków, ale efekt jest cudowny. 

4) Bałwanki
Dwie kolejne szyszki w połączeniu z małą styropianową kulką stworzyły nam parę bałwanków. Tu znów brak zdjęć bo głównym naszym sprzymierzeńcem był klej na gorąco. 
Ala zaczęła od pomalowania dwóch szyszek na biało. 

Kiedy szyszki schły, przecięłam rolkę po papierze toaletowym na pół i Ala pomalowała ją na czarno. Po czym dodałam tylko rondo i wierzch kapelusza z czarnej kartki technicznej. 

Ponieważ nie ma zdjęć zrobię opis:
- głowa - styropianowa kulka
- nosek- czerwony pomponik akrylowy
- szaliczki - dowolna wstążka
- ozdoby szaliczków to guziki
- oczka - gotowe
- Pani bałwanek ma kwiatuszek na głowie, Pan ma cylinder
- guziczki bałwanków - cekinki
- rączki bałwanków - drucik kreatywny
- zawieszka - wstążeczka
- Na rączkach są jeszcze dzwoneczki



5) Choinka z gałązki
Co prawda nie jest to ozdoba z szyszki ale w tym roku nie będę już miała gdzie jej dodać, więc znalazłam jej miejsce na końcu wpisu. 
Z przyniesionej z lasu gałązki stworzyłam przy pomocy kleju na gorąco takie oto dwie choineczki. 


Przy pomocy klju introligatorskiego na czubku choinki wylądował guzik w kształcie gwiazdy, a drewniane guziczki pięknie zastąpiły bombki. 



I tak oto kolejna partia naszych adwentowych zadań twórczych jest gotowa i tylko czeka na przybycie w nasze mutry choinki :)

3 komentarze:

  1. haha bałwanki powalają... zrobimy za rok bo szyszek u nas pod dostatkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. u Was jak zwykłe szczęka opada:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkie piękne, ale aniołek z lokami urzekł mnie najbardziej:)

    OdpowiedzUsuń


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.