Strony

10 kwi 2018

Mój Wielki Tydzień


Co prawda Wielki Tydzień już za nami, ale książeczka przyleciała do nas w Wielki Piątek, a nie sposób ją było z trójką dzieci, przeczytać przed Świętami. Dlatego też wróciliśmy do niej w drugi dzień Świąt Wielkanocnych i dokładnie wczoraj udało nam się dojść do końca. Publikacja jest niepozorna, mieści się w dłoni ale za to kryje w sobie wielkie bogactwo. Z książeczką przejdziemy od Niedzieli Palmowej aż do Niedzieli Wielkanocnej. Lektura, język, wymowa i całościowy przekaz  jest kierowany do dzieci (powiedziałabym 8+), ale ponieważ każdy z nas jest Bożym Dzieckiem, uważam, że dorośli również powinni ją przeanalizować i przeżyć te święta z tą publikacją. Najlepiej jeżeli udałoby Wam się ją czytać rodzinnie. Rozdziały nie są długie, każdy zawiera piękną ilustrację będącą obrazem treści. A w treści wszystko co powinno się wiedzieć tak o wydarzeniach Wielkiego Tygodnia sprzed niespełna 2000 tysięcy lat jaki i o samej celebracji w obecnych czasach.



Ostatni rozdział również nawiązuje do całości i opisuje, Niedziele Miłosierdzia - jako wspaniały dar od samego Boga dla nas ludzi.  Święto to w 2000 roku ustanowił św. Jan Paweł II. 





Ludzie zwłaszcza w okresie świątecznym mają tendencje do gonitwy. Sprzątanie, gotowanie, mycie okien, nie mają czasu dla siebie, dla nikogo nawet dla samego Jezusa, który powinien być w centrum. Książeczka ta pozwoli choć na chwilę się zatrzymać, pomyśleć, przeanalizować te dni które zmieniły cały bieg historii ludzkości. Polecam bardzo, bo sama dowiedziałam się z tej publikacji wielu istotnych rzeczy. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.