Znacie bajki o smokach? Pewnie nie jedną. Ot choćby tę najsłynniejszą o Smoku Wawelskim. Smoki nie maja dobrej reputacji, podobnie jak wilki. Niszczą zjadają, tratują, palą na popiół wszystko co w zasięgu wzroku... A co jeżeli jeden ze smoków miałby dość takiej niechlubnej opinii. Co jeżeli jeden ze smoków nie godzi się być okrutny i zły. Co a no nic takiego, po prostu wychodzi ze swojej bajki i idzie w świat na poszukiwanie innej opowieści. Zaraz, zaraz ale co w tej bajce robią trzy świnki, Jaś i Małgosia, Złotowłosa, Pinokio oraz Czerwony Kapturek? O co w tym wszystkim w ogóle chodzi ?Zapraszam dalej.
Smok nie chciał iść utartą i szablonową drogą. On chciała być bohaterem, nie złym charakterem. Tylko jak to zrobić ? Wyjście z bajki było proste, tylko co dalej?
Wszystkie bajki które odwiedził, nie miały w treści smoka, to też go wcale nie chciały i nie potrzebowały. Smok chodził od tytułu do tytułu i wszędzie dostawał odpowiedź odmowną.
Jednak wszystko nagle się odmieniło gdy olbrzym poczuł smocza krew i zapragnął smoka zjeść. Nieszczęśliwym trafem olbrzym kichnął z taka mocą iż zgasło słonce. Gdy słońce zgasło zapanował wieeeeeelki mrok. Jak powszechnie wiadomo słońce jest kulą ognia, a kto włada ogniem? Kto mógł jako jedyny wybawić wszystkich z kłopotu? Kto jako jedyny mógł stawić czoła wyzwaniu i zostać BOHATEREM ???!!
Jednak wszystko nagle się odmieniło gdy olbrzym poczuł smocza krew i zapragnął smoka zjeść. Nieszczęśliwym trafem olbrzym kichnął z taka mocą iż zgasło słonce. Gdy słońce zgasło zapanował wieeeeeelki mrok. Jak powszechnie wiadomo słońce jest kulą ognia, a kto włada ogniem? Kto mógł jako jedyny wybawić wszystkich z kłopotu? Kto jako jedyny mógł stawić czoła wyzwaniu i zostać BOHATEREM ???!!
Otóż to - SMOK.
Smok jest w tej książce przyjaznym i godnym dziecięcego zaufania bohaterem. Książka przełamuje stereotypy, pokazuje, że po pierwsze nie zawsze musi być "tak i tak", a po drugie, że nie zawsze musimy robić to co nam narzuca społeczeństwo czy system. Możemy iść za marzeniami, możemy być tym kim chcemy. To nasze życie, nasze oczekiwania, nasza ciężka praca by je spełnić czy zrealizować. Smok dążył wytrwale do celu i go osiągnął. Książka jest kierowana do dzieci już 3 letnich więc jest naprawdę prosta. To taka publikacja której nie sposób nie obdarzyć sympatią, piękne ilustracje (w wielkim formie), bardzo ciekawy bohater, nietuzinkowa fabuła, moc dobrego humoru a czasem i dreszczyk niepewności. Czyta się ja bardzo szybko dlatego jeżeli to ma być lektura do podusi, nastawcie się na powtórkę z rozrywki, raz dwa lub pięć tego samego wieczoru.
Dzięki małej ilości tekstu, ksiązka znakomicie nadaje się na czytankę dla początkujących czytelników. Czcionka jest ładna i przejrzysta, wiec dzieciaki nie mają problemów. Napisana z polotem i lekkością, wesoła ale i pouczająca.
Książka autorstwa Lou Carter, zilustrowana przez Deborah Allwright ukazała się nakładem Wydawnictwa Dwukropek. My się już przekonaliśmy, Dwukropkowi można zaufać w ciemno.
Jeżeli macie w domu wielbicieli smoków, nawet całkiem malutkich - polecam ogromnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.