W tym roku tworzenie szopki zajęło dzieciom 5 dni. Jednak jesteśmy z niej ogromnie dumni. 90% dzieła zrealizował Wojciech, 9% należy do Alusi a 1% najtrudniejszy jak rozcinanie rolek, rysowanie bród do wycinania, przycinanie podkładki do mnie.
Nie wszystko mam na zdjęciach, bo z Kubusiem nie zawsze wszystko się da, a pracy dzieciom przerywać pracy nie chciałam. Więc czego nie uchwyciłam na zdjęciach to opiszę.
Z paska kartony, uformowaliśmy szopkę. Ja poprzecinałam rolki. Wojtko przytwierdził je do szopki klejem na gorąco, bo najszybciej.
Tak wyglądała nasza szopka po zmontowaniu, jednak musieliśmy dokleić listwę tektury z tyłu, jako klamrę spinającą, bo lekko nam się chwiała.
Z dwóch połówek spontanicznie powstał też żłóbek.
Potem przyszedł czas na malowanie
Rolki wyglądały łyso takie puste, więc Wojtko ciął bibułę i upychał wewnątrz. Ściany wypełnił brązową bibułą a dach żółtą.
W międzyczasie Alicja pomagała stworzyć ludzkie postaci. Zaczęła od malowania rolek.
W tym czasie Wojtuś dorabiał elementy takie jak włosy, twarze czy brody.
Filcowe włosy klejone były klejem introligatorskim, więc spinacze pomogły nam je utrzymać w ryzach do zaschnięcia kleju.
Ze skrawków rozmaitych materiałów, Wojtko stworzył chusty. Dzieciątko Jezus to kołek od wieszaka, z domalowaną buźką owinięty w skrawek materiału.
Trzej królowie byli pomalowani farbami brokatowymi.
Osiołek to kolorowanka, wydrukowana dwa razy tyko w odbiciu lustrzanym. Grzywa i ogon z drucika kreatywnego a nogi to spinacze.
Krówka z rolki, oraz pianki pcv.
Wielbłąd to dwa garby z rolek po papierze wypchanych ręcznikiem papierowym owiniętym w bibułę.
Kiedy rolki były gotowe, Wojtuś wyciął dwa korpusy z głową i przykleił z dwóch stron łącząc głowy ze sobą klejem.
Owieczki, to rolki papierze toaletowym, przecięte na pół i obklejone watą.
Na końcu Wojtko dodał tylko główki z pianki pcv i oczka.
Choinka to nic innego jak wachlarzyk zrobiony z zielonej kartki, złożony na pół i sklejony. Pieńkiem stały się rolki pomalowane na brąz i nacięte tak aby się dało choinki wsunąć.
Na końcu jeszcze gwiazdki wycięte dziurkaczem.
Oraz przepis na mini gwiazdę betlejemską:
- mini spinacze
- klej na gorąco
- złota farba
- brokat
Spinacze rozbrajacie.
Układacie z nich taką gwiadę z ogonem i sklejacie.
Gwiazdę malujemy na złoto.
Natomiast zanim farba wyschnie sypiemy brokat.
Gotowe.
Nie było lekko,ale jestem przekonana, że trud był wart zachodu.
Jak Wam się Podoba szopka Kusiątek ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.