Dziś choinki z patyczków. Zaczęłam od masowego sklejenia rozmaitych ozdób z patyczków. Trójkątów, głów reniferów, aniołków, gwiazdeczek, szopek. Wszystko to pewnego dnia dałam dzieciom do pomalowania. To był etap pierwszy.
Patyczki oczywiście malowali farbami plakatowymi. W większości było to malowanie obustronne, chyba, że wiedziałam, że tył będzie niewidoczny, czyli zaklejony.
Choinki to głównie trójkąty, choć jedną zrobiłam warstwowo.
Tak przygotowane patyczki przyozdobić można wszystkim.
Dżetami, guziczkami, cekinami, wycinanymi dziurkaczem elementami, pomponikami itd itp.
Jeżeli nie chcecie podklejać tyłu, fajnie też wygląda przepleciony dookoła drucik kreatywny brokatowy, który tworzy jakby łańcuch choinkowy. W niektórych choineczkach podkleiliśmy tło. Do wszystkich Ala dodała mały pieniek z tektury falistej.
Od zawsze i niezawodnie kreatywność Kusiątek wspiera
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.