Oto nasze karty z dinusiami. Docelowo będziemy się uczyć (oboje - ja już się wprawiam) ich nazw i rozpoznawania. Ale na wstępie zaczęliśmy od dopasowania tylko tych kart do których posiadamy figurki.
I znów drogą eliminacji Wojtuś sam doszedł do końca układanki. Muszę dokupić jeszcze tyranozaura w końcu to sztandarowy dinek a w naszym zestawie go nie było :/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.