Znalazłam w którejś książeczce podobną zagadkę i pomyślałam, że to fajna zabawa. Okazało się, że nie jest banalnie prosta co też jest super. Wykorzystałam zakrętki do farbek i szary klocek ponieważ takiej farbki nie było :P Z internetu ściągnęłam kolorowanki głównie zwierząt i przedmiotów będących typowo w danym kolorze i gotowe.
Zadanie nie było takie proste ale technika eliminacji poskutkowała, Największy problem był z ośmiornicą (fioletową) ale koniec końców ośmiornice nie zawsze są fioletowe i myślę, że to był chyba jednak błędny wybór.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.