Strony

23 lut 2014

Luneta dla małego Kopernika :)

Bardzo lubimy konkursy.
Konkursy fotograficzne - bo dzięki nim mamy wiele wspaniałych zdjęć.
Konkursy kreatywne - bo dają inspirację do tworzenia, główkowania i kombinowania :)
A najfajniejsze jest to, że można się przy tym świetnie bawić a dzięki temu jest się wygranym nawet bez nagrody rzeczowej :)
Choć nie powiem, że to cudne uczucie zobaczyć swoje foto lub pracę wśród wygranych - duma rozpiera itd, itp. To taka wisienka na torcie :))))))))


Dzięki jednemu z takich konkursów powstała luneta.
Wygrana czy nie (wyniki dopiero przed nami) nie istotne bo Wojtek jest zachwycony :)
A poniżej nasz prywatny - Wielki Wóz (składający się z siedmiu najjaśniejszych gwiazd gwiazdozbioru Wielkiej Niedźwiedzicy :))



Do stworzenia dzieła potrzebowaliśmy (oczywiście każdy może sobie stworzyć własną unikatową lunetę):
1) tekturowa tuba z folii aluminiowej może być też po ręcznikach papierowym albo kilka złączonych po papierze toaletowym (przy takim energicznym dziecku jak moje najlepiej sprawdza się ta po folii bo jest dużo grubsza :))
2) Farby (u nas czarna i żółta)
3) Gąbeczka (nie koniecznie na patyczku równie fajnie sprawdza się pocięta gąbeczka do mycia naczyń)
 3) Brokat (u nas srebrny - kosmiczny :P)
4) Folia aluminiowa
5) Nożyczki
6) Igła
7) Twórczy mały astronom :)

1) Malujemy tubę na czarno
2) Ozdabiamy tubę kosmicznym srebrnym brokatem

3) Nam brakowało nieco koloru więc dodaliśmy nieco żółtego.
Aby efekt był ciekawszy Wojtuś nakładał farbę gąbeczką


4) Z folii aluminiowej robimy gwiazdki, księżyc i Saturn. Przyklejamy ozdoby do tuby w dowolnej kombinacji.


5) Z folii aluminiowej wycinamy długi pasek oraz koło o średnicy większej niż tuba
6) Tubę ozdabiamy z jednej strony paskiem. Z drugiej strony kółkiem zatykamy otwór i igłą robimy dziurki które utworzą dowolną konstelację gwiezdną (7) u nas jest to duży wóz :)
Najlepszy efekt uzyskamy patrząc przez lunetę na źródło światła :)
Super zabawa dla małych i dużych astronomów.
Konstelacje oczywiście można zmieniać i obserwować różne układy gwiazd :)
Życzymy udanych odkryć astronomicznych.
Kto wie, może "wyhodujemy" sobie swojego własnego małego Kopernika :)))))))))

2 komentarze:

  1. Skąd Ty bierzesz te pomysły?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę stąd, trochę stamtąd dorzucimy 3 grosze własnej inwencji twórczej i gotowe :)

      Usuń


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.