Strony

8 lut 2015

Ostatnie Walentynkowe serduszka - by Wojtuś :)

Za oknem piękna zima, śnieg po kolana, lekki mróz, zero wiatru. No pogoda marzenie, zima na jaką czekaliśmy a co u nas...
...Alusia w fiolecie od uszu po krańce żeber, za to Wojtuś dla urozmaicenia w kropki (ospa :P).
Choroby nas nie opuszczają a coś robić trzeba bo inaczej chyba byśmy oszaleli :P
Poza tym, że dzieci wychodzić z domu nie mogą to samopoczucie mają wyśmienite, genialnych i iście kaskaderskich pomysłów bezlik a energii aż nadto !!!

Oto trzy ostatnie prace które Wojtuś wykonała w przerwie między skokami, przeskokami, lotami, upadkami i piskami takimi, że dom trzeszczy w posadach. Natomiast na moje hasło:
- Błagam Cię możesz tak nie piszczeć, synuś ?
Usłyszałam:
- Ale mamusia ja jestem ptaszkiem piszczykiem i jak nie będę tak piszczał to się uduszę :P
No i popatrz jak Alunia mnie za to kocha i jak się raduje :D

No i cóż ja mogę :D





Z kartonu szarego bloku technicznego wycięłam serce.
Serce wykorzystamy za chwilę a najpierw zajmiemy się kartonem z serco dziurką :)


1) Serco wyklejanka 
Do całej kartki Wojtuś poprzyklejał (uprzednio pocięte) kawałki bibuły, poprzyklejał jak mu się żywnie podobało. Kiedy już było jej wystarczająco dużo, po prostu przykleiliśmy szary karton i gotowe :)
Prościej się nie da :)

  




2) Serco - odbijanka
Serduszko które mi pozostało położyliśmy na białej kartce (troszkę przyłapałam taśmą malarską żeby nie uciekało - Wojtuś nie lubi jak mu pomagam w tworzeniu). Zadaniem Wojtusia było ozdobienie gąbeczką linii wzdłuż zarysu przyklejonego serca, ale ozdobienie z rozmachem nie tak pod linijkę :P
Nie chyba to było jeszcze prostsze zadanie niż poprzednie :P





3) Walentynka dla Alusi

Element nr I
Jeśli odbijemy rączki na złożonej na pół kartce (kciuk i drugi palec są przyłożone do krawędzi która jest składaniem). Po wycięciu i rozłożeniu otrzymamy serduszko z łapek. Można to także wykorzystać do łapko odbijanki. Efekt naszej wycinanki jest widoczny na ostatnim zdjęciu :)



Element nr II
Wycięłam białe serduszko z bloku technicznego.
Wojtuś pomalował sobie jedną łapkę na czerwono i odbił a potem drugą na różowo i uczynił to samo.
Gotowe.



  

Element nr III
Pieczątki z ziemniaka - u nas z buraka :P



Element nr IV
Serduszko z łapek czyli Element nr II nakleiliśmy na nieco większe serduszko posmarowane w całości klejem i dodaliśmy ramkę z bibułowych kuleczek.


I gotowe, po połączeniu wszystkich elementów powstała nam taka oto WALENTYNA :)

7 komentarzy:


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.