Strony

5 paź 2015

Ćwicz do woli z AWM


Kto tu zagląda od dłuższego czasu, może pamiętać nasz post o liczeniu do 20 z książeczką AWM (TUTAJ). Książeczka do tej pory jest moją i dzieciaków ulubiona pozycją do pisania i trenowania cyferek, oraz innych szlaczkopodobnych ćwiczeń grafomotorycznych, których w jej w wnętrzu mamy moc.
To, że można po niej pisać i poprawiać błędy to jej ogromna zaleta, dziecko się nie stresuje, że pisanie mu nie wychodzi, bo błędy i niedociągnięcia znikają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki i zostają tylko piękne i idealne znaczki. Rodzic się nie frustruje i nawet objawy buntu wobec książeczki, znikają za jednym ruchem wilgotne czy nawet suchej ściereczki.
Ala po książeczce "pisia" ile się da, a "pisianie" to jedna z ulubionych czynności Alusi, no oczywiście nie po śladzie, bo weź człowieku zmuś zbuntowanego dwulatka, zamknij go w ramy i powiedz a nawet zasugeruj aby próbowała kreślić po linii ... MISSION IMPOSSIBLE.
Po treningu rączki wszystko się ściera i książeczka jak nowa wędruje na półkę.

Fakt, że nasza książeczka przetrwała w nienaruszonej kondycji, przy intensywnym użytkowaniu, 9 długich miesięcy jest najlepszą rekomendacją dla jej jakości.
Ma też fajny podręczny rozmiar więc często ląduje w plecaku kiedy wybieramy się gdzieś dalej, aby czasu nie tracić i nie lenić się nawet podczas wyjazdów.
Dlatego...


...kiedy w serii ukazały się dwa kolejne tytuły, musiały się u nas pojawić. Takie zmazywalne książeczki to super alternatywa  i duża oszczędność dlatego warto je mieć, zwłaszcza, że ceny nie są wygórowane.
Tym razem Kusiątka z AWM mogą do woli ćwiczyć kształty oraz literki.







To książeczka doskonała dla Wojtka, po pierwsze wprowadza go w świat małych literek (czytając metodą sylabową pracujemy jedynie na dużych literach drukowanych) , po drugie pokazuje mu przykładowe słowa z zastosowaniem danej literki małej i dużej w wyrazach. Odnajdując ją w kolejnych słowach koduje sobie jej wygląd i zapamiętuje. Dodatkowo książeczka uczy też, że literki z którymi obcuje na co dzień mają też inną, jak to sobie z Wojtusiem nazwałam "szkolną" formę, czyli formę pisaną nie tylko drukowaną.
Kolejnym atutem jest to, że Wojtko musi się mieścić w liniaturze, co prawda, na dziś sprawia mu to jeszcze problem, na co dzień pisze raczej dwa razy większe znaczki ale jako, że książeczka jest zmazywalna, może sobie ćwiczyć do woli i ile tylko zechce, zostawiając tylko to co uzna za dobre :)
W środku znajdziecie dużo, dużo pisania po śladzie, można też pisać po przykładowych wyrazach - super pozycja dla dzieci wkraczających w świat literek, takich które już mają pewne rozeznanie w temacie, ale również zerówkowiczów i pierwszoklasistów.








To wbrew pozorom  i moim wyobrażeniom nie jest do końca książeczka dla maluszków. Z czego się osobiście bardzo cieszę, bo Wojtuś dużo, jeszcze skorzysta pisząc sobie po niej. Owszem uczy kształtów które kilkulatek przeważnie już zna, dlatego znakomicie nadaje się dla mojej 2 letniej Ali która uczy się je dopiero rozpoznawać. Jednak książeczka porusza wiele innych kwestii i obszarów. Trenuje liczenie, spostrzegawczość, pisanie po śladzie, oraz pisanie cyferek. Tu moja jedyna uwaga dla twórców, moim zdaniem kratki na wpisanie cyferek, tam gdzie trzeba zliczyć przedmioty powinny być dwa razy większe i jest na to miejsce, naprawdę trudno niewprawionemu kilkulatkowi wpisać tam (zwłaszcza) dwucyfrową liczbę. 
Książeczka wzbogaca też słownictwo pokazując wiele różnych przedmiotów w danym kształcie.





Tak wygląda przykładowa strona z kształtami, pozostałe kształty i ich strony mają bardzo podobny wygląd, Przejrzyste, czytelne, ciekawe i zachęcające.






A tu kilka przykładowych zdjęć z książeczki z literkami. 




A tu zestawienie liniatury książeczki z cyferkami i literkami. W cyferkach dużo łatwiej rozćwiczyć rączkę i wprawić się w stawianiu takich znaczków, literki to już odrobinę wyższa półka.

Bardzo fajna seria którą polecam kupić rodzicom przedszkolaków ale również, 2-3 latków, ponieważ książeczki będą rosły z Waszymi dziećmi i pozwolą im kolejno zdobywać nowe umiejętności. Wyciągane raz na jakiś czas będą zawsze ciekawe i zachęcające :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.