Wojtuś nie jest co prawda specjalnym fanem Krainy Lodu, ale za to Alusia wręcz przeciwnie. Uwielbia !!!
Uwielbia same postacie obu księżniczek i widzi je dosłownie wszędzie. Dlatego rozpoczynając prace nad naszą galerią Mikołajową (Wojtko zarządził, że na Mikołaja galeria nie może być jesienna), postanowiliśmy zrobić naszej śpiącej królewnie niespodziankę i namalować trzy ulubione postaci z Frozen.
Macie tę moc ? :)
Oczywiście namalować nie byle jak, bo stopami. I tak oto powstały trzy pierwsze, prace a Ala ciągle sobie stoi w przedpokoju i rozmawia z nimi, śpiewa im, pokazuje kto jest kto i co jest co.
Jednym słowem niespodzianka baaaaardzo się udała :)
Jak malować stopy:
Jeżeli chodzi o Olafa to sprawa jest banalnie prosta. Wystarczy odcisk całej białej stopy i kilka szczegółów, dodanych już po wyschnięciu farby.
Podobnie z Elsą, stopa w niebieskim kolorze, kawałek górny piętki w kolorze skóry (dekolt) i można odbijać. Potem dodajemy głowę, piękny warkocz, pelerynkę w jaśniejszym błękitnym kolorze. Wirujące płatki śniegu i odrobinka srebrnego brokatu .
Jeżeli chodzi o Annę, potrzebujemy takiej oto stópki jak na zdjęciu poniżej po prawej stronie. Po odbici, dodajemy płaszcz w kolorze górnej piętki, głowę rude warkocze, białe pasemko i gotowe, Anna jak żywa :P
Macie tę moc ? :)
jakie boskie! świetne a Olaf miodzio!
OdpowiedzUsuńgenialne :))
OdpowiedzUsuńHaha... No cudni wyszli Ci bohaterowie... Wy napewno macie moc :-)
OdpowiedzUsuń