Strony

25 lut 2016

Paluszki, czyli o 10 takich...


Paluszki przedszkolaka, czy one mają czas na nudę. Na to pytanie zna odpowiedź każdy kto ma przedszkolaka w domu, kto z przedszkolakami pracuje, każdy kto przebywa z nimi na co dzień. Paluszki mają co dzień huk roboty. Bawią się, jedzą, myją, wycinają, lepią, szarpią się z młodszą siostrą, wspinają się po drzewach, głaszczą psa, wystukują rytm ulubionych piosenek, przesuwają koraliki na liczydle, przekładają kolejne stronice książek, zapinają guziczki, odpinają kurteczki i mogłabym tak wyliczać bez końca...

Książka o paluszkach opowiada opisuje nam jeden dzień z życia Marcinka. 
Historię opisaną niezwykle bo od strony paluszków. Dowiemy się co też Marcinkowe paluszki robią od rana aż do nocy a nawet co robią podczas snu. Paluszki pięknie nam pokażą nie tylko czynności z jaki się stykają ale równocześnie uzmysłowią nam jak wiele emocji, uczuć i przeżyć po tych dziecięcych paluszkach widać. 
Paluszki bywają grzeczne i kochające czasem zrywają mamie kwiatuszek czy wyciągają biedronkę z kałuży. Bywają bardzo zapracowane budując wierze z klocków czy układając puzzle. Czasem są też psotliwe i zakradają się do cukiernicy czy ciągną dziewczęce warkoczyki. Zaciskają się ze złości gdy ktoś bawi się ulubionym robotem albo trzymają się mocno płaszcza mamy gdy pora rozstania w przedszkolu właśnie nadeszła. Jedno jest pewne opowieść o paluszkach to historia o dziesięciu takich którym nigdy nie jest nudno :)






Jestem pewna że znakomicie w tej opowieści odnajdą siebie oraz swoje przeżycia i emocje wszystkie przedszkolaki. Ilustracje pięknie oddają klimat i są bardzo pogodne, nawet smok choć podobano wielki, zielony i ponury nie jest tu ani troszkę straszny. A to zasługa ilustratorki Joli Richter-Magnuszewskiej która pięknie weszła w przedszkolny świat Marcinka i tysięcy młodych czytelników. Ilustracji jest moc na każdej ze stron więc nawet najmłodsi się tu odnajdą.
Co poza tym, jeśli wyjątkowej i pozytywnej treści Wam mało? Poza tym ślicznie wydana książka, twarda matowa oprawa, duża czcionka, a jak na panią Renatę przystało prosty, czytelny dla dzieci język, napisany tak iż dziecko bez problemu odnajduje się w świecie paluszków. Za to najbardziej sobie cenimy z Wojtusiem twórczość Pani Renaty Piątkowskiej. Ilekroć czytamy któryś z jej tytułów tyle razy Wojtuś niemalże identyfikuje się z głównym bohaterem i przeżywa każdą stronę jakby ktoś czytał jego własny życiorys. To jest naprawdę niezwykły dar jaki potrafi na stronach swych książek zawrzeć ta autorka.














Pomiędzy Wersami odnajdziecie również doskonale uzupełniający całość wiersz Joanny Kulmowej „Gdybym miał dziesięć rąk”,który perfekcyjnie pokazuje jak to jest z tymi paluszkami które wiecznie chcą odkrywać, poznawać, zdobywać nowe doświadczenia i nigdy nie mają dość. A na uwieńczenie i dopełnienie całości dwie ostatnie stronice to puste kartki które tylko czekają na zapełnienie ich odciskami paluszków Waszych dzieci.

Paluszki, czyli o dziesięciu takich, co nigdy się nie nudzą
Autor: Renata Piątkowska
Ilustrator: Jola Richter-Magnuszewska
Format: 16,4 x 21,6 cm
Liczba stron: 32
Oprawa: twarda
Sugerowany wiek: 3-7 lat

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.