Strony

26 cze 2016

Nowe przygody Bolka i Lolka. Domowi odkrywcy.


Bolek i Lolek to bajka która bawiła już moich rodziców, potem mnie a aktualnie jest hitem ponad wszystkie inne jeżeli chodzi o Wojtka. Dla niego nie istnieje bajka lepsza czy ciekawsza. Miewa krótkie fascynacje innymi tytułami ale one szybko mijają a Bolek i Lolek trwa. Pierwszy raz naszych ulubieńców w wersji książkowej odkryłam w naszym przedszkolu. Wtedy postanowiłam rozejrzeć się po rynku i poszperać za dostępnymi tytułami. Najbardziej przypadła mi do gustu seria Nowe przygody Bolka i Lolka i to właśnie od niej postanowiłam rozpocząć naszą przygodę. Tak się złożyło, że w 2016  wydano najnowsze dzieło i to właśnie ono o czym już teraz jestem przekonana, zapoczątkuje naszą kolekcję. Bo z pewnością na tym jednym tytule się nie skończy. Bakcyl został zdecydowanie połknięty. A kto posiada w domu fana dzisiejszych bohaterów, niech się dłużej nie zastanawia, ta książka to pewniak.




 Nie czytałam poprzednich części więc nie mogę się do nich odnieść. Ale recenzje były bardzo zachęcające więc jestem przekonana, że muszą być równie rewelacyjne. Ilustracje są skromne, przejrzyste, czytelne - bardzo klasyczne co odpowiada zarówno mi jak i Wojtusiowi. Książka składa się z 10 rozdziałów, tym samym 10 wspaniałych i ciekawych przygód. Przygoda z Józiem, Zawody, Lemoniada, Tajemnica jeziora, Odkrywacz, Niezwykła moc, Tajemnica znikających cukierków, Potworna kuchnia, Przygoda z koniem oraz Magnes - oj będzie się działo. Opowiadania nie są długie, takie w sam raz dla dzieci w wieku powyżej 5-6 lat, za to czyta się je bardzo szybko i ciężko się oderwać.

Tym razem nasi bohaterowie pokazują, że nie trzeba wielkich wypraw aby przeżyć niezwykłe przygody. Pokazują nie po raz pierwszy, że w najbliższym otoczeniu można się rewelacyjnie bawić i odkrywać. 
Jak zwykle dzieje się dużo a wyobraźnia i kreatywność chłopców to idealny motor napędowy. Czy to w domu, ogrodzie, plenerze czy w odwiedzinach u kolegi na wsi zawsze jest co robić i zawsze wydarzy się coś godnego miana przygody. Nic tu nie jest przy okazji oczywiste, autor pisze z polotem i nigdy nie wiadomo jaki będzie finał.






Tak jak opowieść animowana tak i książka jest bardzo ładnie opowiedziana, przyjemna w odbiorze nawet dla najmłodszych, wciągająca, bardzo zabawna, napisana prostym językiem zarówno jeżeli chodzi o słuchającego jak i czytającego. My sobie książkę dawkowaliśmy, serwując jeden rozdział co wieczór. Najlepszym dowodem na ciekawą zawartość jest fakt, że nie potrafiłam odłożyć książki na bok nawet jeżeli dzieciaczki usnęły przed skończonym rozdziałem. Ciekawość była silniejsza.



 Bardzo lubię wracać z dziećmi do mojego dzieciństwa, pokazywać im opowiadać jak to było. Bolek i Lolek to właśnie takie postacie, postacie ponadczasowe które nigdy nie wyjdą z mody. Postacie które pokazują, że da się zrobić niezwykle prosta bajkę, bez agresji i przemocy która bawi i cieszy każdego.
Jakie zwierzę lubi podkradać kanapki? Jakie skarby można znaleźć w ogródku? Do czego przydają się nowe buty? Kto może wyłonić się z jeziora? I jak sprawić, żeby nagle w lodówce pojawił się ulubiony sernik? W domu i na podwórku, w mieście i na wsi – Bolek i Lolek zawsze świetnie się bawią.
Prześmieszne dialogi i błyskotliwe zakończenia. Polecamy gorąco !

 
Nowe przygody Bolka i Lolka. Domowi odkrywcy.
Autor: Leszek Talko
Wydawnictwo Znak
Oprawa: Twarda
Rok wydania: 2016
Ilość stron: 184
Wymiary: 21.1x15.2x1.6 cm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.