Zimową porą mąż mój postanowił odkryć tajniki mocy i obejrzeć wszystkie części gwiezdnych wojen.
Ja osobiście nie byłam tematem zupełnie zainteresowana, no ale siłą rzeczy kukałam przez lewie ramię no i się wkręciłam. Koniec końców obejrzałam całość od A do Z, ba nawet jeszcze wylądowałam w kinie na najnowszej części. Oczywiście mimo usilnych starań, wkradł nam się pomiędzy klatki filmu, nasz Wojciech i zaczął pytać i chciał widzieć te miecze laserowe w akcji. Pokazałam mu kilka starannie wybranych i wyselekcjonowanych scen i tak oto dorobiłam się młodego Jedi który na swój świetlny miecz ciężko pracował długich 5 miesięcy, wytrwale zbierając grosz do grosza. Tak też wszedł w posiadanie narzędzia Mocy a jego chęć poznawania bohaterów i ich przygód wzmagała się z każdym dniem.
Osobiście uważam, że jest stanowczo za mały na to by wejść w posiadanie takiej wiedzy, ale wydawcy zadbali o to by odbiorcy w każdym wieku znaleźli coś dla siebie. Już w 2017 w kinach ma się ukazać kolejna część, a następna planowana jest na 2019, więc moda na Star Warsy szybko nie przeminie.
W nasze ręce trafiło coś co bezapelacyjnie jest u nas pozycją numer jeden. Sam tekst jest dla mojego Wojtka zbyt trudny, to zdecydowanie książka dla fanów i mocno wtajemniczonych młodych odbiorców. Wojtek w zasadzie kojarzy tylko główne i tylko dobre postaci, no poza Vaderem rzecz jasna. Mimo to, każe sobie czytać te krótkie opowiadania na dobranoc co wieczór. Tak czy owak przerobiliśmy przez tydzień książkę 7 razy czytając ją od deski do deski każdego dnia i to wcale nie na raty.
Ja osobiście nie byłam tematem zupełnie zainteresowana, no ale siłą rzeczy kukałam przez lewie ramię no i się wkręciłam. Koniec końców obejrzałam całość od A do Z, ba nawet jeszcze wylądowałam w kinie na najnowszej części. Oczywiście mimo usilnych starań, wkradł nam się pomiędzy klatki filmu, nasz Wojciech i zaczął pytać i chciał widzieć te miecze laserowe w akcji. Pokazałam mu kilka starannie wybranych i wyselekcjonowanych scen i tak oto dorobiłam się młodego Jedi który na swój świetlny miecz ciężko pracował długich 5 miesięcy, wytrwale zbierając grosz do grosza. Tak też wszedł w posiadanie narzędzia Mocy a jego chęć poznawania bohaterów i ich przygód wzmagała się z każdym dniem.
Osobiście uważam, że jest stanowczo za mały na to by wejść w posiadanie takiej wiedzy, ale wydawcy zadbali o to by odbiorcy w każdym wieku znaleźli coś dla siebie. Już w 2017 w kinach ma się ukazać kolejna część, a następna planowana jest na 2019, więc moda na Star Warsy szybko nie przeminie.
W nasze ręce trafiło coś co bezapelacyjnie jest u nas pozycją numer jeden. Sam tekst jest dla mojego Wojtka zbyt trudny, to zdecydowanie książka dla fanów i mocno wtajemniczonych młodych odbiorców. Wojtek w zasadzie kojarzy tylko główne i tylko dobre postaci, no poza Vaderem rzecz jasna. Mimo to, każe sobie czytać te krótkie opowiadania na dobranoc co wieczór. Tak czy owak przerobiliśmy przez tydzień książkę 7 razy czytając ją od deski do deski każdego dnia i to wcale nie na raty.
Krótkie opowieści na dobranoc to 11 niedługich ale naszpikowanych filmową treścią, językiem i nazwami historii. Napisanych względnie prostym językiem choć jeżeli ktoś nie oglądał sagi ten z pewnością za wiele z lektury wyniesie. Każdy rozdział czyta się szybko zwłaszcza, że strona przepełniona jest rewelacyjnymi grafikami a tekst jest na drugim miejscu co do zajmowanej przestrzeni.
Przeżyjemy niezwykłe i bardzo dynamicznie przedstawione przygody. Wygramy wyścig z młodym Anakinem, stoczymy wraz z Yodą zaciętą walkę z hrabią Dooku, wygramy wraz Lukiem i Hanem Solo walkę na czas podczas próby unicestwienia Gwiazdy Śmierci, a nawet poznamy najnowszą bohaterkę ostatniej części. Te i wiele innych opowiastek czeka właśnie w tej książce i nadaje się wyśmienicie na lekturę przed snem. Bo z pewnością młodzi padawani będą mieć po takiej dawce sny pełne mocy i wrażeń.
Jaka grupa wiekowa? No cóż z jednej strony to pozycja zdecydowanie
przeznaczona i wydana z myślą o najmłodszych fanach Gwiezdych Wojen.
Więc im młodsze dzieciaki tym lepiej. Z drugiej zakładając, że film nie
jest skierowany do maluszków zapewne nie będą to 4-5 letnie skrzaty, tylko
dzieci nieco starsze powiedzmy 8+. Taki też wiek proponuje nam sam wydawca.
Ja mam młodszego odbiorcę, który treści filmu nie zna, jednak jest tak oczarowany rycerzami Jedi (zresztą wszystkimi rycerzami jacy staną na jego drodze, na a laserowe miecze, no któż nie chciałby takich chwycić w dłoń), że wcale mu brak znajomości nie przeszkadza. Tu ma też znaczenie rewelacyjna szata graficzna. Ilustrację są niesamowite. Idealnie oddają rysy twarze, emocje a nawet charakter głównych bohaterów.
Ja sama jestem zachwycona ich precyzją i zjawiskowością, wierzcie mi, że mój mały Jedi również.
Ja mam młodszego odbiorcę, który treści filmu nie zna, jednak jest tak oczarowany rycerzami Jedi (zresztą wszystkimi rycerzami jacy staną na jego drodze, na a laserowe miecze, no któż nie chciałby takich chwycić w dłoń), że wcale mu brak znajomości nie przeszkadza. Tu ma też znaczenie rewelacyjna szata graficzna. Ilustrację są niesamowite. Idealnie oddają rysy twarze, emocje a nawet charakter głównych bohaterów.
Ja sama jestem zachwycona ich precyzją i zjawiskowością, wierzcie mi, że mój mały Jedi również.
Wybrane
zostały , najciekawsze, najbardziej nakreślające całość opowiadanie,
najwłaściwsze i najbardziej pouczające wedle autorów. Część sagi mamy
na dziś dzień mamy 7 a opowiadań 11.
Opowiadania zasadniczo się ze sobą nie łączą, choć dla tych którzy oglądali filmy, książka stanowić będzie ładną klamrę i wspomnienie chronologicznie poukładanej całości. Sama nie mam zastrzeżeń co do wyboru fragmentów, choć gdyby było ich więcej byłoby jeszcze ciekawiej.
Opowiadania zasadniczo się ze sobą nie łączą, choć dla tych którzy oglądali filmy, książka stanowić będzie ładną klamrę i wspomnienie chronologicznie poukładanej całości. Sama nie mam zastrzeżeń co do wyboru fragmentów, choć gdyby było ich więcej byłoby jeszcze ciekawiej.
Jeżeli
chodzi o jakość wykonania, jednym słowem, bomba. Elastyczna ale nie cienka okładka. Śliski papier stronic, piękne grafiki niejednokrotnie
całostronicowe. Jestem przekonana, że jeżeli macie w domu lub otoczeniu
młodego fana odległej galaktyki, to jest to pomysł jakich mało aby go
zachwycić i aby szczęka mu opadła do samej ziemi. Wojtek ma książkę od
tygodnia a nadal jest nią zahipnotyzowany :)
Star Wars. Krótkie opowieści na dobranoc.
Seria wydawnicza Star Wars
Bohater / Program wydawniczy Gwiezdne Wojny
Ilustrator Disney
Oprawa FLEXI
Liczba stron 176
Wiek dzieci 8-12 lat
Teraz jedyne 23,99 zł :)
Ach no i zapomniałabym
NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI
To jest coś dla moich siostrzeńców :)
OdpowiedzUsuńto narazie nie nasza bajka ;0 Monika Flok
OdpowiedzUsuń