Moja pierwsza mitologia to publikacja w II częściach, na którą czekałam od kiedy w moje ręce wpadł katalog Wydawnictwa Nasza Księgarnia. Po części dlatego, że Mitologia to opowiadania ponadczasowe które czyta się wspaniale i nic nie tracą ani na popularności ani na aktualności.
Po drugie natomiast słowa tytułowe książek, świadczyły o tym iż mitologia nie będzie napisana zwykłym językiem, gdyż skierowana będzie do młodszego grona czytelników. Zapowiadało się naprawdę ciekawie a ponieważ uwielbiam wydawnictwo Nasza Księgarnia i jeszcze nigdy się na nich nie zawiodłam, tylko czekałam aż książki ukażą się w nowościach.
Moja cierpliwość została nagrodzona bo oto w naszej biblioteczce pokazały się dwa wcale nie cienkie tomy Mitologii dla dzieci, które aktualnie zapakowane czekają na worek Mikołajowy lub miejsce pod choinką :)
Jako zapobiegliwa mama, postanowiłam najpierw sama zgłębić książki a uśmiałam się przy tym do łez. Rewelacyjne wydanie bez dwóch zdań i dopasowane do dziecięcej percepcji. Od oryginału
jaki pamiętam z czasów szkolnych (mitologia Parandowskiego) jest napisane o niebo jaśniej, przystępniej i z większym poczuciem humoru a za razem smakiem i elementem edukacyjnym.
I choć część opowieści (tych co bardziej drastycznych) będę pomijać, gdyż mam w domu wielkiego wrażliwca, to nawet one nie są tu przekazane w sposób jakiego należałoby się obawiać. Nie wiem czy Mitologia wpisuje się w kanon dzisiejszych lektur szkolnych ale nawet jeśli nie, to osobiście uważam, że jest to jedna z lektur obowiązkowych dla każdego dorosłego człowieka a które poznać może już nawet całkiem niewielki człek.
jaki pamiętam z czasów szkolnych (mitologia Parandowskiego) jest napisane o niebo jaśniej, przystępniej i z większym poczuciem humoru a za razem smakiem i elementem edukacyjnym.
I choć część opowieści (tych co bardziej drastycznych) będę pomijać, gdyż mam w domu wielkiego wrażliwca, to nawet one nie są tu przekazane w sposób jakiego należałoby się obawiać. Nie wiem czy Mitologia wpisuje się w kanon dzisiejszych lektur szkolnych ale nawet jeśli nie, to osobiście uważam, że jest to jedna z lektur obowiązkowych dla każdego dorosłego człowieka a które poznać może już nawet całkiem niewielki człek.
„Moja pierwsza mitologia” Katarzyny Marciniak wydana przez Naszą Księgarnię to wybór mitów greckich, opowiedzianych na nowo i innowacyjnie. To co mogłoby być niezrozumiałe jest między słowami i w odniesieniu do prostych rzeczy objaśnione. Jak zastosować frazeologizmy rodem z mitów w codziennym życiu, dowiemy się własnie z tych książek. Zaręczam, że nie tylko dzieci wyciągną z nich moc nowej wiedzy. Naprawdę warto czytać z dziećmi i dzieciom Mitologię.
Co oznacza że ktoś jest chimeryczny, czym jest puszka pandor, a jaki wysiłek można uznać za tytaniczny, jak wygląda marsowa mina, czym jest heroiczny czyn, czym złote runo a czym wypełniony jest róg obfitości. Z czego się to wywodzi, jak to się ma, do czasów dzisiejszych. Bardzo podoba mi się zamysł z odniesieniem mitologicznych postaci, haseł, związków frazeologicznych do współczesności. Jasno i prosto wyjaśnione tak aby dzisiejsze dzieci nie miały problemów z ich przyswojeniem ale i użyciem. Cudowna lekcja języka polskiego.
Co jest w mitach nadzwyczajnego i przyciągającego, pewnie to co każdy z nas chciałaby gdzieś tam posiadać a co ma każdy z bogów, nieśmiertelność, siłę, nieprzemijającą urodę. Może jednocześnie chodzi o opowieści pełne pasji i emocji które porywają rzesze. Opowieści Pani Marciniak są niedługie więc doskonale się je czyta, krótkie i zwięzłe za razem bardzo wciągające bo nie zdarza mi się skończyć książki wcześniej niż po 4-5 opowiadaniach. Nie zawsze narrator jest trzecioosobowy co bardzo uatrakcyjnia opowiadania. Często o wydarzeniach mówią zwierzaki które są w centrum tego co się dzieje i są naocznymi świadkami. Nietuzinkowe i niecodzienne podejście do tematu.
Słówko a nawet kilka (lecz same pochlebne) należą się też ilustracjom. Stworzyła je dobrze znana w naszym domu, Marta Kurczewska która tak cudownie zilustrował naszego ukochanego Tappiego i jego przygody. Bardzo cieszy mnie, że własnie ją wybrano do graficznego zobrazowania Mitów, bo spisała się na medal. Humor ilustratorki nie opuszcza żadnej strony, rewelacyjna symbolika, pełne ciepła i trafiające w samo sedno grafiki idealnie dopełniają dzieła. Bardzo harmonijnie spajają się te obrazki ze słowem. Jest na czym oko zawiesić co niezmiernie istotne przy lekturach dla mniej skoncentrowanych a i pośmiać czy zadumać się jest nad czym. To taki typ grafik dla dużych i małych, bez udziwnień, bardzo przyjazny i pobudzający czytelniczą wyobraźnie.
Dawno temu ludzie opowiadali sobie przeróżne historie, mniej lub bardziej wiarygodne. Te opowieści były próbą zrozumienia świata i otaczającej rzeczywistości, ponadto stanowiły rozrywkę nie tylko dla dorosłych, bo z przyjemnością słuchały również dzieci. Mity, bo o nich mowa, opowiadają o bogach, herosach, nimfach, niezwykłych stworzeniach i tajemniczych miejscach. Bardzo często nie zdajemy sobie sprawy, jak mocno mitologia wrosła w naszą kulturę i tradycję, przecież wiele wyrażeń i zwrotów jest z niej zaczerpniętych i posługujemy się nimi na co dzień.
Jeżeli głowicie się nad wybraniem ciekawej, mądrej, zabawnej i wciągającej lektury - Moja pierwsza mitologia to pewnik !!!
"Moja pierwsza mitologia"
Autor: Katarzyna Marciniak
Oprawa: twarda
Ilość stron: 269
Rok wydania: 2016
Wydawnictwo "Nasza Księgarnia"
Autor: Katarzyna Marciniak
Oprawa: twarda
Ilość stron: 275
Rok wydania: 2016
Wydawnictwo "Nasza Księgarnia"
Świetne książki. Właśnie w ramach zwiedzania palcem po mapie odwiedzamy Grecję więc przydałaby nam się taka.
OdpowiedzUsuń