Kiedy dostałam tą książkę do rąk, przecierałam oczy ze zdumienia !
Naprawdę nie mogłam w to uwierzyć ! Kolorowanki dla dorosłych to żadna nowość, labirynty, łączenie kopek to wszystko już było ale... naklejki ?
Naprawdę ? Czy ja właśnie dostałam naklejki dla siebie ?
Naprawdę ! To nie jest żaden żart, to kolejny pomysł na tzw terapię sztuką. Czy trafiony ?
Powiem Wam w tajemnicy, że bardzo, choć może wstyd się trochę przyznać ale jest to ogromnie wciągające zajęcie. Natomiast grafiki jakie możecie podziwiać na zdjęciach zachwycają a więc wypełnienie ich kolejnymi pastelowymi elementami to poezja. I nie jest to sprawa wcale prosta bo tu trzeba mieć jakiś plan, zamysł, stworzyć jakiś ład, kompozycję, nie można przecież iść na żywioł... chociaż, może można.
Ja w każdym bądź razie nie potrafię. Po 15 razy przykładam naklejkę i oddalam od kartki, zanim się zdecyduję na ostateczny krok. Polecam tą sztukę bardzo ale tylko pod warunkiem, że macie spokojną głowę i możecie się wyłączyć. Jeżeli za plecami szaleją Wam dzieci, nie ma to sensu. Dlatego jest to doskonała pozycja na wieczory z ciepłą herbatką kiedy latorośle już śpią pogrążone w baśniowych snach.
W tej relaksującej książce znajdziesz ponad 60 przepięknych akwareli do ozdabiania naklejkami.
Odpręż się i oderwij od codziennych trosk, tworząc własne obrazy będące ukojeniem dla duszy!
Brzmi zachęcająco :)
Terapia sztuką. Cztery pory roku
Autor: , Giulia Lombardo
(ilustr.), Erin Brown (ilustr.), Liz Yee (ilustr.), Elena Bakshaeva
(ilustr.)
Strony: 82,
Format: 21,5x28 cm
Rok wydania: 2016
Wydawnictwo: Olesiejuk
Kategorie: hobby
O kurcze... O naklejkowej książce dla dorosłych pierwsze słyszę... Fajna :-)
OdpowiedzUsuńJa chce taka ale ekstra
OdpowiedzUsuń