Basię zna chyba każdy, a kto nie zna ten koniecznie poznać powinien. Dlaczego otóż dlatego, że to są te książki które wnoszą moc pozytywnych wartości w życie dzieci (i dorosłych), uczą dzieci zasad obowiązujących w świecie, a rodziców tolerancji i szacunku wobec dzieci. Pokazują nam świat nie wyidealizowany ale taki jakim on jest, czasem piękny i wesoły ale czasem też smutny, wystraszony, a nawet okrutny. Dzieci muszą sobie radzić z różnymi emocjami, my dorośli musimy pomagać dzieciom radzić sobie z ich emocjami i niejednokrotnie liczyć do 10 lub 100 i wyciszać swoje własne.
Dziś dwie Basine nowości, te książki na które zawsze czekamy rodzinnie i które czytamy jednym tchem i to kilka razy pod rząd. Basia to jedna z tych bohaterek którą uwielbiają chłopcy i dziewczynki, maluszki i starszaki. Książki pokazujące dziecięcy świat i ich uczucia, dziecięcą perspektywę i ich sposób postrzeganie. Dzieci w tych książkach są traktowane z powagą i szacunkiem nie zapominając o zawsze obecnym poczuciu humoru.
Pierwsza nowość to książeczka należąca do serii o Basi zatytułowanej Basia i przyjaciele.
Książka opowiada o TITIM. Byłam przekonana, że to książeczka nawiązująca do koloru skóry i inności, ale autorka poszła o krok dalej. To opowieść pełna trudnych słów, nie tyle trudnych językowo, co trudnych do przełknięcia i strawienia. To opowieść o odrzuceniu, cierpieniu, niezrozumieniu, wstydzie, za razem też opowieść i zrozumieniu, tolerancji i miłości do wszystkich ludzi bez względu na ich wygląd i inne cechy. Czarna skóra to tylko odcień, ale czarne paskudne myśli i słowa rzucane w kierunku ludzi to coś czego być nie powinno.
Titi to też historia o prawdziwej przyjaźni i miłości ponad wszystkimi podziałami. Bo w końcu każdy z nas jest inny więc jak można mówić o inności wobec tego czy innego konkretnego człowieka. Skoro każdy z nas jest inny to czym różni się kolor skóry od piegów na nosie czy barwy tęczówki. Ja osobiście tak właśnie to przedstawiam moim dzieciom, żadna nowość, żadna specjalna cecha, jedni mają okulary, jedni mają odstające uszy inni białe włosy a jeszcze inni jeżdżą na wózku wszyscy jednak jesteśmy ludźmi, czującymi, kochającymi, płaczącymi, wrażliwymi istotami. Zwłaszcza dzieci bezbronne i uczące się świata.
Wszystko zaczęło się od zwykłego codziennego spaceru. Od przypadku, od niepotrzebnie spotkanego starszego Pana, który rzucił prosto w twarz małego chłopca słowa które zraniły, zadały ból. To opowieść o chłopcu któremu mimo trudności udało się odnaleźć równowagę która został brutalnie zburzona - słowami.
Różnice rasowe, czym są? Dlaczego tworzą podziały?
Książka opowiada o TITIM. Byłam przekonana, że to książeczka nawiązująca do koloru skóry i inności, ale autorka poszła o krok dalej. To opowieść pełna trudnych słów, nie tyle trudnych językowo, co trudnych do przełknięcia i strawienia. To opowieść o odrzuceniu, cierpieniu, niezrozumieniu, wstydzie, za razem też opowieść i zrozumieniu, tolerancji i miłości do wszystkich ludzi bez względu na ich wygląd i inne cechy. Czarna skóra to tylko odcień, ale czarne paskudne myśli i słowa rzucane w kierunku ludzi to coś czego być nie powinno.
Titi to też historia o prawdziwej przyjaźni i miłości ponad wszystkimi podziałami. Bo w końcu każdy z nas jest inny więc jak można mówić o inności wobec tego czy innego konkretnego człowieka. Skoro każdy z nas jest inny to czym różni się kolor skóry od piegów na nosie czy barwy tęczówki. Ja osobiście tak właśnie to przedstawiam moim dzieciom, żadna nowość, żadna specjalna cecha, jedni mają okulary, jedni mają odstające uszy inni białe włosy a jeszcze inni jeżdżą na wózku wszyscy jednak jesteśmy ludźmi, czującymi, kochającymi, płaczącymi, wrażliwymi istotami. Zwłaszcza dzieci bezbronne i uczące się świata.
Wszystko zaczęło się od zwykłego codziennego spaceru. Od przypadku, od niepotrzebnie spotkanego starszego Pana, który rzucił prosto w twarz małego chłopca słowa które zraniły, zadały ból. To opowieść o chłopcu któremu mimo trudności udało się odnaleźć równowagę która został brutalnie zburzona - słowami.
Różnice rasowe, czym są? Dlaczego tworzą podziały?
Bardzo
mocny i bardzo aktualny temat dla małych dzieci. Czy potrzebnie? Oczywiście, rodzice potrzebują książek aby pokazać to co ciężko czasem ubrać w słowa. A my jesteśmy odpowiedzialni za to młode pokolenie w najwyższym stopniu. Pokolenie które teraz ma kilka lat ale lada moment to ono będzie decydowało o losach tego świata.
Titi ale także Basia i Anielka oraz ich rodzice pokazują w piękny sposób jak wspierać, jak pomagać jak cieszyć się sobą i nie zwracać uwagi na wygląd. To doskonały przykład lektury służącej wprowadzeniu dzieci w świat tolerancji nie tylko dzieci późno przedszkolnych ale z równym powodzeniem dzieci szkolnych.
Ale to również książka która po której nie możemy zostawić dziecka bez słów wyjaśnienia, dla malucha to obcy świat który trzeba mu objaśnić. I wobec tego całego brudu który wylewa się w kilku słowach na pierwszych stronach książki buntuje się mimowolnie Basia, Anielka i ich rodzice. Zalewają książkę wsparciem, zrozumienie i pokazaniem chłopcu, że świat nie jest taki zły i że czarny kolor jest również piękny. Ludzie mówią głupie rzeczy ze strachu przed nieznanym - mimo, że to wiemy, tak być nie powinno.
Ale to również książka która po której nie możemy zostawić dziecka bez słów wyjaśnienia, dla malucha to obcy świat który trzeba mu objaśnić. I wobec tego całego brudu który wylewa się w kilku słowach na pierwszych stronach książki buntuje się mimowolnie Basia, Anielka i ich rodzice. Zalewają książkę wsparciem, zrozumienie i pokazaniem chłopcu, że świat nie jest taki zły i że czarny kolor jest również piękny. Ludzie mówią głupie rzeczy ze strachu przed nieznanym - mimo, że to wiemy, tak być nie powinno.
…bo chociaż na świecie istnieje dużo trudnych, bolesnych jak
uderzenie kamieniem słów, istnieją też inne słowa: ciepłe i kolorowe.
Jak żelki, dom i przytulanie.
Basia i przyjaciele Titi
Stanecka Zofia
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 24
Format: 21.6x25.7
Oprawa: Twarda
Druga nowość jest lżejsza choć równie ciekawa i potrzebna. Tym razem nasza bohaterka wybiera się z przedszkolem do biblioteki na warsztaty. Będzie to również spotkanie z autorką książek dla dzieci. Okazja do poznania biblioteki ale także odkrycia w sobie wielkiego potencjału. Tkwiącego w każdym z nas, być może czasem drzemiącego ale jednak istniejącego. A jest nim wyobraźnia !
Basia podobnie jak moje dzieciaki uwielbia bibliotekę. Bo jest tam tyle wspaniałych książek które można pożyczyć sobie całkiem za darmo a potem wymienić na kolejne i kolejne i tak w nieskończoność.
Choć akurat my już 3 bibliotekę ob-czytaliśmy od deski do deski hihi
Choć akurat my już 3 bibliotekę ob-czytaliśmy od deski do deski hihi
Co jest najważniejsze przy pisaniu książek i ilustrowaniu ich - WYOBRAŹNIA!
To dzięki niej półki biblioteczne uginają się pod ciężarem najrozmaitszych publikacji. To dzięki nim autorzy tworzą opisują wypełniają stronice literami, zdaniami, obrazami, to dzięki niej my czytelnicy możemy się zanurzać w niezwykłe światy, miejsca, przeżywać fascynujące przygody.
Czego dzieci dowiedzą się z książki ?
Czym jest biblioteka ? Jak się tam zachować ? Oraz dlaczego warto używać wyobraźni :)
Basia i biblioteka
Stanecka Zofia, Oklejak Zuzanna
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 24
Format: 21.7x25.8
Oprawa: Twarda
Basia i biblioteka
Stanecka Zofia, Oklejak Zuzanna
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania: 2017
Ilość stron: 24
Format: 21.7x25.8
Oprawa: Twarda
Basia ukazuje się od jesieni 2008 r. Do tej pory wydanych zostało 27 tomów opowiadań. Wierni czytelnicy jeszcze przed wakacjami będą mogli poznać kolejne przygody Basi.
Lubię Basię, bo jest prawdziwa.
Martwi się, cieszy, złości, dziwi.
Jest ciekawa świata. Zadaje pytania. Żyje.
Wojciech Widłak, autor Pana Kuleczki
Lubię Basię, bo jest prawdziwa.
Martwi się, cieszy, złości, dziwi.
Jest ciekawa świata. Zadaje pytania. Żyje.
Wojciech Widłak, autor Pana Kuleczki
Jakie kolorowe :D
OdpowiedzUsuń