Dziś już 2 listopada, a Narodowe Święto Niepodległości w perspektywie niespełna dwóch tygodni to doskonały temat nie tylko do rozmów z dziećmi o Polsce, ojczyźnie, patriotyzmie i jego przejawach w czasach współczesnych ale także do tworzenia, tworzenia, tworzenie. Zwłaszcza kiedy ma się w domu dziecko, temat przewodni bardzo się przyda :)
My spędziliśmy twórczo 4 dni a dziś oto przed Wami owoce naszej działalności kreatywnej.
Godło Polski - czyli orzełek w koronie. Zapraszamy.
1) Orzełek z rolki
Bardzo fajna i prosta praca dla maluchów i starszaków. Starszak będzie miał tu troszkę wycinania, jak choćby własnych rąk odbitych na papierze, moja Ala z tym zadaniem jeszcze sobie nie poradziła, potrzebowała mojej pomocnej dłoni podobnie przy orzełkowych nogach. Ale reszta elementów została już wykonana samodzielnie.
Zaczynamy od pomalowania rolki po papierze toaletowym na biało. To będzie najważniejsza część naszego orła.
Teraz czas na żółte elementy jak korona, nogi oraz dziób.
Na skrzydełka potrzebujemy kartki z bloku technicznego oraz nożyczek.
Odbijamy rączki i wycinamy.
Teraz wszystkie elementy składamy w całość.
Jeszcze oczka i gotowe :)
2) Orzełek z łapek
To raczej praca dla maluchów, choć starszak wykonując ją w 100 % samodzielnie też się z takiego brudzenia białą farbą ucieszy, tego jestem pewna.
Zaczynamy od pokrycia białą farbą jednej dłoni i odbicia jej na czerwonej kartce.
Kciuk to głowa orła, pozostałe place to skrzydła.
Druga dłoń to drugie skrzydło a kciuki powinny się pokryć.
Czas na detale.
Jeszcze tylko ogon przy pomocy paluszków i gotowe.
3) Orzeł z talerzyków papierowych
Ja wykorzystałam trzy talerzyki. Jeden posłużył mi jako szablon na którym naszkicowałam orła. Dałam go Wojtkowi wraz z drugim talerzykiem pod spodem i po wycięciu orzeł ze szkicem został odrzucony, natomiast do pracy został nam śnieżnobiały i czysty.
Po wycięciu trzeba było po ząbkować skrzydła, ogon oraz stworzyć tą samą techniką koronę.
W międzyczasie z pozostałych skrawków stworzyłam orle nogi. Teraz przyszedł czas na żółte elementy. Pazury, koronę oraz dziób.
Kolejnym elementem był trzeci talerzyk jako tło, dlatego został on pokryty czerwoną farbą w 100 % i leżał na boku do wyschnięcia.
Na koniec wystarczyło tylko złożyć gotowe elementy w całość.
4) Orzełek origami
Ostatnim orzełkiem jaki u nas się pojawił był taki stworzony z kółek.
Do zrobienia orła wykorzystane zostały:
- 3 duże białe koła
- 3 malutkie białe koła
- 15 białych średnich kół
- 6 malutkich żółtych kółeczek
Ponieważ praca przypadła na późny wieczór wycinaliśmy orzełka oboje z Wojtkiem. Ja się zajęłam kółkami średnimi reszta należała do Wojtka. Drugim etapem jest zgięcie kółek na pół w przeważającej większości poza dwoma kółkami stanowiącymi szyją oraz podstawę orlego ogona, które jak zobaczycie na zdjęciach są zagięte w inny sposób.
Ja wydrukowałam Wojtusiowi schemat tzn obrazem z gotowym orzełkiem origami i po prostu go odtworzył. Dzięki temu praca była bardziej samodzielna i w dodatku przy okazji potrenowaliśmy odtwarzanie ze wzoru. Takich logistycznych zadań nigdy za wiele.
A na koniec jeszcze krótka lekcja geografii.
Polska, na świecie, w europie oraz my na mapie Polski.
Pozdrawiamy listopadowo :)
Jak zawsze świetne pomysły :-)
OdpowiedzUsuń