Kiedy teraz sobie o tym pomyślę, jestem zszokowana jak mogłam o tym zapomnieć rozpisując listę wyprawkową do nabycia. Jako mama trzeciego malucha, powinnam była wiedzieć, że kocyk z naturalnych włókien to absolutny niezbędnik przy noworodku i niemowlaku, ba nawet przy starszaku. Polarowe kocyki są cudne, milutkie, puszyste, kolorowe no idealne ale w praktyce, przynajmniej w moim domu, rzadko się sprawdzają.
Nawet na co dzień jest ciężko, bo dziecko bardzo szybko się w nich przegrzewa i poci. Zwłaszcza te najmłodsze dzieciątka które mają spore problemy z wprawną termoregulacją swojego ciała.
Koc z naturalnych włókien sprawdza się we wszystkich okresach w ciągu roku. Kiedy mamy sezon grzewczy, kiedy przychodzi upalne lato a także w tych porach roku pomiędzy. Sprawdza się doskonale, choć da się bez niego obejść. Jednak kiedy do domu zawita choroba, bez takiego kocyka obejść się już nie da. Bo kiedy dziecko złapie gorączkę, nie ma mowy o okrywaniu go poliestrem 100%. Zawijając malucha w kocyk polarowy możemy doprowadzić do bardzo niebezpiecznej sytuacji, podnosząc jeszcze temperaturę ciała o stopień czy dwa. Potrzebny jest tu materiał oddychający, wentylujący, przewiewny a jednocześnie dający ciepło.
Ja wybrałam ciepły kocyk dla niemowlaka z naturalnej i ekologicznej wełny merino.
Ja wybrałam ciepły kocyk dla niemowlaka z naturalnej i ekologicznej wełny merino.
Wełna to niesamowity materiał, niesamowita tkanina która daje wszystko to co powinna. Zapewnia ciepło, a kocyk dodatkowo składa się z dwóch warstw, więc nawet w lutym, zupełnie Kubie wystarczał, tak w dzień jak i w nocy. Wełna jest cudownie miękka i lejąca. Więc kocyk przyjemnie okrywa maluszka i opływa go. Bardzo łatwo nim owinąć czy zrobić kokon dla niemowlaka.
Ma też dobrze przemyślany wymiar 70x80, sprawdzi się w łóżeczku, wózku, bujaczku, huśtawce czy podczas noszenia na rękach, co nam akurat się często zdarza, więc sprawdzone w praktyce.
Ma też dobrze przemyślany wymiar 70x80, sprawdzi się w łóżeczku, wózku, bujaczku, huśtawce czy podczas noszenia na rękach, co nam akurat się często zdarza, więc sprawdzone w praktyce.
Wełna merynosów jest bezpieczna dla niemowląt i dzieci. Merino nie gromadzi na swojej powierzchni bakterii oraz alergenów, więc kocyki dziecięce nie wywołują alergii lub bądź jakich podrażnień. Ma także właściwości termoregulacyjne, czyli ciągle podtrzymuje stałą temperaturę ciała. Świetnie wchłania i odprawia wilgoć, pozostawiając ciało suchym i ciepłym - niezwykle istotne kiedy dziecko zaczyna nam się pocić lub kiedy pieluszka ot choćby w nocy się napełnia.
Polar niestety sprawia, że kiedy dziecko nasiusia w nocy za dużo, wszystko pod kocykiem przechodzi moczem, który nie ma możliwości wyparować tylko jak w foliowej torebce zostaje wewnątrz pod przykryciem.
Kocyk znakomicie się sprawdza w podróży czy podczas wizyt u lekarza. Nie zajmuje dużo miejsc w torbie, więc zawsze go wrzucam kiedy gdzieś się wybieramy. Nie ma problemów z utrzymaniem kocyka w czystości, bo wełnę spokojnie można prać w 40 stopniach w pralce.
Cudowna jakość, doskonałe odszycie, estetyka i natura sama w sobie.
Ja jestem zachwycona, Kuba także. Zdecydowany must have przy każdym bobasie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.