Macie stare kredki świecowe ? My zawsze je kolekcjonujemy, bo potem są z nich piękne prace i to w kilka chwil. Wystarczy coś wymyślić, odpowiednio przykleić roztopić, ozdobić i gotowe.
Dziś wygrzebaliśmy kredki w kolorze zielonym. Umiejscowiłam je na dole strony. Ja manewrowałam kartką Alusia dmuchała. Nie polecam odwrotnej zabawy bo można poparzyć paluszki.
Pod miejsce twórczości rozścielcie najlepiej duży papier tj pakowny bo wosk lubi mocno pryskać. Zwłaszcza kiedy strumień gorącego powietrza kieruje dziecko.
Z wosku kredkowego powstały nam trawy i łodygi kwiatów. Teraz jeszcze tylko plastikowe kwiatuszki i obraz 3D gotowy.
W sam raz na naszą tablicę magnetyczną :)
I już wiosna w pokoju kwitnie :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.