Ponieważ bardzo interesuje Was temat czytanek dla początkujących, (a mnie tym bardziej) idę za ciosem i wedle Waszych oczekiwań szukam, szperam i wywracam internet do góry nogami w poszukiwaniu wszelkich nowinek. I tak po raz kolejny wydawnictwo Publicat a konkretnie Centrum Edukacji Dziecięcej stanęło na wysokości zadania i wydało 4 pachnące nowością lektury. Dwie z nich są na poziomie 1, dwie na poziomie 2. Ponieważ mamy wcześniejsze tytuły, które Wojtuś po prostu połknął w całości i niemalże na raz. A Alusia dzielnie przez nie brnie dzieląc co trudniejsze teksty na 2-3 razy. To wiedziałam, że te także powinny być trafione i nie myliłam się.
Zacznę od tego co najważniejsze, do kogo w rzeczywistości powinny trafić te książki. Bo jeżeli śledzicie moje wpisy, widzicie, że hasło "pierwsze czytanki" może być używane w baaaaardzo rożnym kontekście odnosząc się do poziomu trudności.
Dziś prezentowane pierwsze czytanki, rzeczywiście są pierwszymi czytankami. Jeżeli wybierzecie poziom pierwszy, otrzymacie książeczkę, która nie zawiera absolutnie żadnych utrudnień. Nie ma tu zmiękczeń, dwuznaków ani trudnych słów. Zdania są proste, i naprawdę bardzo krótkie. Jeżeli mogę to odnieść do innych tytułów, to pozwolę sobie porównać książeczki z pierwszego poziomu z poziomem pierwszym Czytam sobie. Myślę, że każdy zainteresowany czytanie w wersji początkującej zna tą serię. Otóż tu poziom pierwszy jest jeszcze prostszy. Czytam sobie zawiera często trudne niezrozumiałe dla dziecka (np dla mojej Alusi) słowa które muszę jej tłumaczyć. Tu zdecydowanie nie ma takiego problemu. Zdania są również krótsze. Pod obrazkiem jest połowę mniej do przeczytania niż w serii Czytam sobie. Alicja przeczytała dwie książeczki dziś pokazane z poziomu pierwszego pod rząd.
Wydawnictwo tak ujmuje poziom 1
Odczytywanie krótkich wyrazów. Przewaga zdań pojedynczych. Brak dwuznaków. Prosta pisownia bez dylematów ortograficznych. Duża czcionka. Zabawne historie ukryte w prostych zdaniach. Ilustracje rozbudzające zainteresowanie czytaniem.
Jeżeli chodzi o poziom 2, wydawnictwo pisze o nim tak:
Wprowadzenie zdań złożonych. Zastosowanie dwuznaków oraz samogłosek ą, ę. Krótkie dialogi. Zaproszenie do świata ortografii. Poznanie pisowni trudniejszych wyrazów.
Zdania są dłuższe, jest ich więcej. Alicja czyta te książki na raz, czasem na dwa. Zależy, czy temat jej podejdzie, jak w przypadku tytułu o Tosi która jest dziewczynką. Mamy tu wiele utrudnień, ale zdania są mimo wszystko napisane prostym językiem, bez bardzo ciężkich zbitków litrowych, bez wymyślnych słów i niezrozumiałych haseł. Bardzo mi się to podoba, bo książeczki się czyta przyjemnie i odrobinę nazwałbym to "intuicyjnie". To uczy dzieci płynności w czytaniu.
A na tym aktualnie najbardziej mi zależy. Żeby Ala nabrał pewności siebie i popłynęła w świat literatury wszelakiej.
Tosia i jej pupilki - opowieść o dziewczynce, która ogromnie marzy o własnym zwierzęcym przyjacielu. Kocha zwierzęta ogromnie. Mama Tosi początkowo bardzo sceptyczna, zgadza se w końcu za namową taty na dwa zwierzaki, jakie, tego Wam nie zdradzę ale ja byłam mocno zaskoczona :P
Olek i psotny kotek - to opowieść o Olku i kotku. Nie ma o czym pisać, bo fabuła jest naprawdę krótka, jedno jest pewne, akcja jest wartka i wesoła.
Filip i sprytny włamywacz - Filip i jego rodzinka wyjeżdżają na wakacje, wszystko jest wspaniale jednak kiedy oni buszują po plaży, w ich domku buszuje włamywacz. To zje, tamto przewróci zdecydowanie kiedy wracają nie wszystko jest tak jak zostawili. Kto jest włamywaczem ? Tego rzecz jasna nie napiszę, ale za to dodam, że na końcu skradnie również serca wszystkich bohaterów opowiadania :)
Julka i mała kosmitka - to historia o tym jak kreatywna dziewczynka, stworzyła sobie przyjaciółkę i bawiły się kosmicznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.