Strony

13 lip 2018

Jeżyk na kredki


Kiedy pada deszcz trzeba dzieci zająć czymś twórczym w domu, a że z kredkami zawsze problem bo leżą w artystycznym nieładzie, zaczęłam myśleć nad organizerem na biurko. 
Takim podręcznym, gdzie kredki będą dobrze widoczne i proste do włożenia.
Praca jaką wykonaliśmy z dziećmi wspólnymi siłami, jest stosunkowo prosta choć samo stworzenie modelu jeża z gliny wymaga siły. 
Najpierw pół na pół z Wojtkiem utworzyliśmy kule czy też jajko z gliny, które stało się wnętrzem naszego jeża. Potem z kolei rozwałkował Wojtko spory placek i to jajko nim otoczyliśmy, połączyliśmy w całość pod spodem z pomocą szpatułki zanurzonej w wodzie.  Następnie uformowałam zadziorny nosek, kredką oczodoły a z trzech glinowych kuleczek przy pomocy wody dodałam oczy i kulisty nosek.  Gotowe. Teraz potrzebujecie kredki aby wywiercić nią dziurki.  
Warto je zrobić ciut szersze niż kredka i dość głębokie. Glina przy wysychaniu lubi się obkurczyć o milimetr i tego milimetra może nam potem zabraknąć przy wkładaniu kredek do gotowego jeża.
Glinka jest samoutwardzalna wiec nic więcej nie robiliśmy, pozostało czekanie. Nie wiem ile taka praca schnie, ale ponieważ jeż był dość duży i gruby, postanowiłam dać mu czas. 
U nas stał i sechł 3 dni.  







Kiedy wszystko wyschło można było przystąpić do malowania.







A kiedy wszystko ponownie wyschnie to przybornik mamy gotowy. 
Tylko włożyć ulubione kredki i rysować ;)
Wszystko pięknie widać, i nie trzeba wciąż grzebać po szufladkach, pudełeczkach czy piórnikach w poszukiwaniu właściwego koloru. Ja zrobiłam jeża na 18 otworów, tyle ile mamy ukochanych kredek w zestawie, bo zawsze kupujemy tylko te więc jeżyk będzie do nich pasował. 




Takiego nowego przyjaciela stworzyliśmy :)
Troszkę już jesienna praca, ale jednak kredki nadają mu barwy tęczy :)
A Wy jak zaprowadzacie porządek na biurkach :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.