Ostatni pokazywałam Wam nasze zabawy z pudełkami i wrzucaniem elementów.
Dziś druga podobna zabawa jednak w niej wykorzystamy szklaną butelkę.
Dlaczego szklaną ? Z prostej przyczyny, dużo bardziej podoba mi się dźwięk jaki wydają wrzucane do niej przedmioty niż kiedy damy butelkę plastikową. W dodatku nasza szklana butelka ma dość spory otwór przez co nieporadne paluszki maluszka lepiej sobie radzą i nie ma frustracji.
Kilka uwag praktycznych:
- łatwiej się wrzuca przedmioty większe ale nie za bardzo zbliżone rozmiarem do otworu butelki
- można próbować z rzeczami jadalnymi ale u nas się to nie sprawdza, bo kiedy Kuba widzi kolorowe koraliki jest spokój, kiedy widzi makaron zaczyna go zjadać :P- przedmioty lekkie mogą uciekać i złościć, np tak było u nas z rurkami pociętymi na małe kawałeczki, podobnie było z malutkimi pomponikami akrylowymi. Zdecydowanie Kuba wolał większe pompony którym trzeba było pomóc paluszkiem przejść przez szyjkę butelki
- dzwoneczki bardzo ładnie brzmią wrzucane do butelki jednak ze wszystkich przedmiotów najmocniej odwracały uwagę od samego wrzucania
Resztę zobaczycie na filmiku, zapraszam na seans :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.