Dziś inspiracja znaleziona na tej oto stronce (KLIK), pokazałam Wojtkowi technikę, a on zaczął tworzyć. Przyjemność jest wielka, bo niby takie zwykłe ślimaczki a tu wychodzą cudowne kwiaty róży. Wyglądają obłędnie choć tworzył je (po raz pierwszy w życiu) 8 latek. Cały trik polega na tym, że maczamy pędzel za jednym zamachem w dwóch pasujących do siebie kolorach. Tworząc ślimaczki kolory się przenikają i tworzą piękny efekt. Podobnie powstały listeczki, dwa odcienie zieleni które się uzupełniają i przechodzą się nawzajem.
Od zawsze i niezawodnie kreatywność Kusiątek wspiera
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.