Za co kocham koraliki La manuli:
- zestawy są różnorodne i można je dobrać wedle własnych potrzeb i kieszeni (ja polecam duże zestawy, bo dają większe możliwości i sprawdzają się również na kinder party kiedy może układać duża grupa dzieci jednocześnie)
- koraliki w dużych zestawach są poukładane kolorami (to oszczędza czas dziecka na poszukiwania kolorów - oczywiście można by powiedzieć że takie poszukiwania też dużo dają, jednak z moich obserwacji wynika że dużo szybciej zniechęcają dziecko do podejmowania większych projektów)
- można na stronie La manuli dokupić uzupełniacze danego koloru czy powiększyć swój zestaw w odcienie danej barwy, więcej kolorów - nieziemski efekt !
- są równiutko przycięte i świetnie się topią pod wpływem gorącego żelazka, są też dobrej wysokości w stosunku do załączonych podkładów i ich wypustek dzięki czemu dzieci same dają radę :)
- rozwijają wyobraźnie i zmysł twórczy - dzieci same tworzą wzory, układy, dobierają kolory, ich wyobraźnia pracuje. W głowie powstają coraz to nowe pomysły, a później ich realizacja.Nic nas nie ogranicza w kreatywności !
- wycisk dla dłoni i trening motoryki małej - umieszczając kolejne koraliki na podkładce czy to paluszkami czy pęsetką i powtarzając tą czynność nieskończoną ilość razy ćwiczą dłonie i mięśnie tak bardzo potrzebne w pisaniu
- wzmacniają koncentrację i dążenie do celu - dziecko realizuje swoją koncepcję twórczą, wszystko to przebiega przeważnie w ciszy i wielkim skupieniu, dąży do celu i o ile to nie przekracza jego możliwości na daną chwilę realizuje plan do końca. Fajnie jeżeli te projekty są zawsze kończone, to bardzo ważna lekcja.
- trening cierpliwości i wytrwałości
Uwagi !!!
- Ważne
jest, żeby żelazko nie było zbyt gorące i żeby nie za mocno
przyprasować koraliki, ponieważ wraz z nimi można stopić wypustki w
podkładce, która później nie będzie się już nadawała do ponownego
użytku. Na szczęście koraliki La manuli są równo przycięte i wysokie więc trzeba by się o to bardzo postarać, ale niewprawione dziecko może to zrealizować więc warto czuwać !
- Po zaprasowaniu i zdjęciu papieru ze wzoru czasami trzeba poczekać, żeby koraliki chwilę ostygły i dopiero po krótkiej chwili odczepić wzór z podkładki. Inaczej można się lekko oparzyć.
- Papier z koralików ściągamy powoli i delikatnie, jeżeli coś się źle zaprasowało szybo to wychwycimy i możemy jeszcze doprasować czy skorygować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.