Świat dzikich zwierząt
Małgorzata Zdziechowska (KLIK funpage, gdzie możecie śledzić autorkę na bieżąco) dla mnie, to przede wszystkim pasjonatka. Uwielbiam książki ludzi z pasją, bo mają one ten niezwykły magnetyzm. Przyciągają i zarażają miłością do danego tematu. Dzieci natomiast najlepiej się uczą przez dawany im przykład. Z Panią Małgosią rzecz jasna zanurzamy się w świat zwierzaków.
W oczach autorki widać miłość do nich, współczucie i zrozumienie jednocześnie.
To piękne i bardzo ważne. Autorka w swojej publikacji pokazuje nam nie tyle nawet słowem co swoją osobą i swoimi działaniami jak wielki wpływ na świat zwierząt mamy my i jak wielki mieć możemy. Jako zwierzęca wolontariuszka zdobyła i posiada wielką wiedzę praktyczną, przeżyła moc niezwykłych przygód i tym właśnie dzieli się z młodym czytelnikiem.
Dziś prezentuję książkę która przybliża nam działalność autorki i niezwykły świat zwierząt w jakim się obraca. Sporo można się dowiedzieć niej samej jak i o jej publikacjach na stronie internetowej podróżniczki KLIK. Chętni mogą posłuchać wywiadu z Panią Małgorzatą w programie Pytanie na Śniadanie.
Doświadczenie jakie zgromadziła Pani Małgosia jest wielkie, odwiedziła już bowiem 13 ośrodków dla zwierząt, na 4 kontynentach, gdzie pracowała z niemalże 100 gatunkami rozmaitych ssaków.
Podróżniczka i wolontariuszka nie tylko pracuje ze zwierzakami ale też ma wielkie doświadczenie w pracy z dziećmi, prowadzi liczne warsztaty, spotkania autorskie, prelekcje. To czuć w książce, bo dzieciaki w opowieściach w niej zawartych zasłuchują się i siedzą niczym zaczarowane, lub może bardziej oczarowane. Być może to dlatego, że nie są to jedynie suche encyklopedyczne fakty, tylko sytuacje z życia wzięte, o tyle też prawdziwsze i bardziej ekscytujące.
Polska Doktor Dolittle – Małgorzata Zdziechowska – dzieli się z nami swoimi fascynującymi doświadczeniami. W naszym domu taka pozycja musiała się odnaleźć, bo moje dzieciaczki są od zawsze wielkimi miłośnikami fauny. Dziesiątki książek, filmów dokumentalnych ich wiedza stale rośnie a jej głód jest niezaspokajalny. Co mnie ogromnie cieszy, bo sama też nigdy nie mam dość jeżeli chodzi o wiedzę biologiczno - geograficzną. Pani Małgosia która posiada wielki dar pozwalający w wręcz magiczny sposób, nawiązać nić porozumienia z otaczanymi przez nią opieką zwierzętami jest autorką idealną, aby miłość do zwierząt pogłębić.
Książka ta stanowi cudowną skarbnicę wiedzy, piękną przygodę zapisaną nie tylko słowem ale obrazem. Bowiem po brzegi wypełniają ją piękne kadry zwierzaków, czasem nawet dwustronicowe. Samo wydanie jest niezwykłe, potężne, grube, w twardej oprawie. Doskonała książka na prezent.
Wewnątrz książki znajdziemy opowieści o wybranych przez autorkę zwierzętach, które miała przyjemność spotkać odbywając wolontariaty w renomowanych ośrodkach dla dzikich zwierząt i które szczególnie zapadły jej w pamięci. Moc gatunków, moc wspomnień, moc cudownych obrazów.
Publikacja którą polecam każdemu wielbicielowi przyrody.
0 komentarze
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.