PSS etap szósty - " Papier, kredki, nożyce"

by - czerwca 27, 2014

Projekt Samo Się Etap 6
 " Papier, kredki, nożyce "
Oczywiście zaczęło się od tego, że nie odczytałam tematu właściwie i cały dzień spędziliśmy z dzieciaczkami na wymyślaniu zadań projektowych z kamyczkami w roli głównej.
Także kiedyś pochwalimy się kamykowym wpisem :)

Temat bardzo fajny i ciekawy, dający wiele możliwości a takie tematy lubimy najbardziej :)


Nożyce 


Zacznę od sprzedania Wam naszego patentu na nauczenie malucha w przyjemny dla niego sposób prawidłowego trzymania nożyczek.
Na kciuku rysujemy uśmiechniętą buźkę którą nasza pociecha zawsze ma widzieć :)
Poza tym polecam na początek nożyczki z pomocnikiem takie jak nasze dzięki temu początkujący Ciachmistrz nie ma zbyt wielu zadań na głowie. Samo cięcie i prawidłowe trzymanie nożyc to wielkie wyzwanie.

Ciachaliśmy rurki które teraz wykorzystujemy w kuchni jako makaron :)


Ciachaliśmy ciastolinę


Kiedy na ciastolinie wykrawaczką do ciastek (grubszą stroną) odbijemy kształt otrzymamy super pomoc do nauki wycinania po śladzie :)



Nożyce i papier

jeżyk Jerzy

Wąż - to ciut trudne zadanie dla Wojtka pomagałam przy obracaniu kartki.
Poza tym samo cięcie po kole też jest zbyt skomplikowane.

Potem ja chwyciłam za nożyce i wykonałam dwie smocze układanki ( za laminowane) :)


ODLOTOWA RAKIETA KOSMICZNA
Powstała z pudeł których mieliśmy ostatnio zawalenie.
Dodałam tylko troszkę bibuły bo Wojtuś chciał wsiadać JUŻ.
Nie ma dnia aby Wojtuś nie spędził w niej choćby pół godziny na rozmyśleniach :)



Kredki
Zacznę od projektu który nam się nie powiódł z racji braku pistoletu na klej.
Ale ponieważ uważam, że to genialna rzecz wklejam zapożyczone z sieci obrazki może ktoś inny się skusi na wykonanie takiej pracy :) Dla mnie cudeńka :)

  

Kredko odbijanki 
odbijaliśmy kostkę przed domem, ścianę domu, koszyk, drzewo oraz monety.
Odbijanie monet przywołało wspomnienia z mojego dzieciństwa, bardzo lubiłam to robić :)

Czarno na kolorowym
Nie wiem jak zwie się ta technika ale już piszę jak się taki obrazek wykonuje.
Pokrywamy całą kartkę pastelami olejnymi.
A następnie pokrywamy ją ponownie czarną farbą i czekamy aż wyschnie.
Kiedy farba wyschnie igiełką (wykałaczką) zdrapujemy farbę i powstaje nam fajny kolorowy wzorek z kredkowego tęczowego tła :) Wojtuś nie doczekał pełnego wyschnięcia farby i potajemnie sam zaczął zdrapywać farbę klockiem. Następnym razem sama zrobię podkład i pokażę go Wojtusiowi dopiero kiedy porządnie wyschnie :)
źródło pomysłu i fajny opis KLIK


Kredko układanki
Na ten pomysł wpadł sam Wojciech i zajął się tym dobre pół godziny - cały Wojtuś :)

Sortowanie kredek ilościowo
(od 1 do 7)


Sortowanie kredek kolorami



Układanie kredek od najmniejszej do największej


Struganie
Przy okazji kredkowego etapu zrobiliśmy kredkowe porządki.
Wszystkie kredki porządnie zastrugaliśmy.
99,9 % to moje dzieło ale Wojtuś też bardzo się starał a to się ceni :)

Kredki zastrugane, strużyn cala moc i szkoda by je było od tak wyrzucić...

... i tak oto powstał kwiat Strużynka Kredkowa

Alusia oczywiście przez cały ten czas bardzo Wojtusiowi pomagała.
Zjadała kartki, rozrzucała kredki i generalnie bardzo ciężko pracowała nad projektem.
Pozdrawiamy serdecznie :)


A może spodoba Ci się także

13 komentarze

  1. Ależ pomysłowa i zdolna mama! Muszę podkraść część pomysłów koniecznie i wypróbować z Olą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kradnijcie choćby wszystkie a może przy okazji jeszcze inne pomysły wam do głowy wpadną :) Grunt to zacząć a potem samo się już tworzy :)

      Usuń
  2. haha czytając Wasze zabawy jakbym widziała nasze :D normalnie aż dziw jak podobnie myślimy :P a z tymi kredkami olejnymi też myślałam ale stwierdziłam, że to za piękne i zrobimy w osobnym poście o ile nam wyjdzie w ogóle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak zgadza się :) Już dawno zauważyłam że chyba dobrze byśmy się dogadały :) My najpierw musielibyśmy kupić podobrazie i pistolet a to spory wydatek może kiedyś :)

      Usuń
  3. Świetny pomysł z tą buźką na kciuku - niby proste, a nie wiem czy sama bym na to wpadła. U nas kartonowe domki też sprawiają wielką frajdę. Widzę, że masz w domu małego artystę (przepraszam dwóch ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak artystów mam dwóch zdecydowanie :) A buzia na kciuku to też pomysł podpatrzony ale sprawdzony :)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. To zapraszam o korzystania z naszych pomysłów :)

      Usuń
  5. ha ha :D To u nas praca prawie taka sama, jak w wykonaniu Ali :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się zachwyciłam ostatnim zdaniem, że zapomniałam, że miałam napisać to, co mi przyszło wcześniej do głowy :D Fantastyczne pomysły z tymi nożyczkami!! jestem naprawde pod wrażeniem Waszej pomysłowości :):)

      Usuń
    2. Tak Ala zacięcie pracowała całe dwa tygodnie !!! Zresztą ona generalnie jest bardzo pracowita :)

      Usuń


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.