Święty Wojciech - śladami pierwszego patrona Polski

by - czerwca 01, 2018


Czytaliśmy już o wielu Wojciechach, bo to bardzo przyjemne czytać o swoim imienniku. Ostatnio Wojtkiem okazał się nawet niedźwiedź, polski żołnierz KLIK. Jednak jest taki jeden Wojciech którego jeszcze u nas nie było, a który być powinien i to nie tylko u nas. Powinien być w każdym domu, bo to znamienita postać, Jeden z Patronów Polski - święty Wojciech.
Jest to opowieść o niezwykłym człowieku, o wielkim sercu, jasnym rozumie i ogromnej pokorze. Człowieku który żył skromnie i pobożnie, nawet kiedy był już biskupem. Postać niesamowita bo pokazująca za razem swoją zwykłość i niezwykłość. Swoją ogromną wewnętrzną moc ale i liczne słabości, które przezwyciężać nie było łatwo. Postać odważną i wiedzącą czego chce a jednocześnie potrafiącą wyciągnąć dłoń po pomoc kiedy się gubił i nie wiedział co dalej. Książka która pokazuje świętego jako człowieka, podobnego do wielu z nas, człowieka w całej swej okazałości takiego który kroczył Bożą, drogą mimo przeciwności i trudów.






Ale cała historia zaczyna się zupełnie inaczej, trafiamy do domu pewnej rodziny, która przemierzy świat idąc śladami świętego. A my będziemy podróżować krok w krok za nimi. Co ciekawe za życia nie było widać jak liczne plony ów święty zebrał swoja postawą i jak wiele osiągnął na boską korzyć po swojej śmierci. Postawa świętego przyniosła swoje prawdziwe owoce już wtedy kiedy Wojciecha nie było pośród żywych. Co więce, owe plony zbierane są nadal.
Książka pokazuje nie tylko życie świętego i na jego śmierci się nie kończy. Opisana tu jest także heroiczna wręcz postawa Urbana Thelena, który ocalił relikwie naszego pierwszego patrona podczas II wojny światowej. Ponieważ Św Wojciech był rzucany tu i ówdzie, podróż jego śladami mogłaby być niesamowitą przygodą. Franek główny bohater pakuje się i wyrusza na spotkanie przygody życia. Jak cudownie byłoby móc wyruszyć wraz z nim.
Longina Cywińska wraz z Marią Trelą podjęła się przybliżenia młodemu czytelnikowi życia św. Wojciecha Sławnikowica. Nie było łatwo, bo życiorys naszego świętego jest zawiły i kręty, a jego życie nie było usłane różami. Dlatego napisanie książki dla dzieci było sporym wyzwaniem. Autorki podeszły do tematu ambitnie, dlatego z pewnością nie jest to lektura dla najmłodszych odbiorców. 
Ja osobiście polecam książkę dzieciom szkolnym.







Franek jest chłopcem którego zafascynowała postać świętego. Chciał wiedzieć dlaczego Wojciech dokonywał takich a nie innych wyborów. Chciał go bliżej poznać, zrozumieć. Dlatego postanowił pójść po jego śladach. Jego rodzina wspierając jego wewnętrzną potrzebę podróżuje z chłopcem tak po Czechach jak i po Polsce, odwiedzając miejsca związane z patronem Polski. Dzięki takiemu podejściu Franek ale i młody czytelnik (zresztą nie tylko młody) poznaje nie tyle biografię Wojciecha ale także cały kontekst kulturowo - historyczny, jaki się roztacza wokół jego osoby.
Poznamy okrutne sposoby jakich używano w owych czasach do nawracania pogan i podejście świętego do tego tematu. Świętego który nawracała swoją postawą, miłosierdziem, przykładem jaki dawała oraz słowem. Dowiemy się też co nieco o zależnościach politycznych w owym czasie.
Co więcej książka nie jest tylko przewodnikiem po życiu świętego. Jest to też znakomita okazja wykorzystana przez autorki do włożenia między wersy, prawd wiary, objaśnienia fragmentów Ewangelii czy nauk Kościoła. Przełożone są tu obrzędy i rytuały kościelne na dzisiejsze czasy, pokazując młodemu człowiekowi, któremu mogą wydawać się obce i niezrozumiałe ich sens i istotę.
Piękna to książka i bardzo ważna. Podziwiam autorki za cudowne, spójne i umiejętne ujęte podejście do tematu. Zwłaszcza iż kierowane do bardzo wymagającego odbiorcy, jakim jest dziecko.



A może spodoba Ci się także

0 komentarze


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.