Święta już tuż tuż, za dwa dni zaczynamy wielkie odliczanie. Wielkie oczekiwanie, gdyż to tak ogromnie ważne, aby przygotować siebie, swoje serce, swój umysł i swoją duszę na przybycie Dzieciątka Jezus. Jednocześnie nie dać się uwikłać w szaleństwo pośpiechu, porządków, przygotowań, zakupów tylko właśnie wręcz odwrotnie wbrew obowiązującym trendom iść w stronę wyciszenia, oczyszczenia i spokoju oczywiście robiąc przy tym swoje. Pozwolić się przykryć światu białą pierzynką śniegu a sobie dać choćby te kilka chwil na wytchnienie, na kontemplacje, modlitwę i co najważniejsze wspólne rodzinne przygotowanie się na nadejście Naszego Zbawiciela.
Każdą czynność można przekształcić, zmienić we wspólnie spędzony czas, na moment do ważnych rozmów. Dziś książka która podpowiada, tłumaczy, podsuwa pomysły i inspiruje do pięknie, rodzinnie, mądrze i świadomie spędzonego adwentu wraz z dziećmi. Angażując je do wszelakich przygotowań, również tych duchowych ale nie tylko. W końcu jak ważne jest pamiętanie w tym czasie o bliskich, wzajemne wsparcie i pomoc, przygotowanie otoczenia na ten wyjątkowy dzień. Boże Narodzenie choć już samą nazwą krzyczy, że to jest Jego dzień, Jego święto Jego urodziny, niestety nabrało kształtu komercji, marketingu i świeckości. To bardzo przykre, jednak naszych dzieci może to zupełnie nie dotyczyć. W końcu świat dorosłych wcale aż tak bardzo nie przenika ich świata, jeżeli my na to nie pozwolimy. Kształt temu dziecięcemu światu nadajemy my rodzice, to co tworzymy wspólnie, to jak my chcemy aby nasz adwent wyglądał.
Każdą czynność można przekształcić, zmienić we wspólnie spędzony czas, na moment do ważnych rozmów. Dziś książka która podpowiada, tłumaczy, podsuwa pomysły i inspiruje do pięknie, rodzinnie, mądrze i świadomie spędzonego adwentu wraz z dziećmi. Angażując je do wszelakich przygotowań, również tych duchowych ale nie tylko. W końcu jak ważne jest pamiętanie w tym czasie o bliskich, wzajemne wsparcie i pomoc, przygotowanie otoczenia na ten wyjątkowy dzień. Boże Narodzenie choć już samą nazwą krzyczy, że to jest Jego dzień, Jego święto Jego urodziny, niestety nabrało kształtu komercji, marketingu i świeckości. To bardzo przykre, jednak naszych dzieci może to zupełnie nie dotyczyć. W końcu świat dorosłych wcale aż tak bardzo nie przenika ich świata, jeżeli my na to nie pozwolimy. Kształt temu dziecięcemu światu nadajemy my rodzice, to co tworzymy wspólnie, to jak my chcemy aby nasz adwent wyglądał.
W czasie adwentu bardzo pomagają lektury. Książki które kolekcjonuję od lat. Książki dokładnie takie jak ta, pełne przekazu którego sama chcę trzymać się jak najmocniej. Jednak choć tych lektur jest już u nas sporo, takiej jeszcze nie posiadamy. Takiej która z jednej strony pięknie prowadzi przez adwent i jest jednocześnie nie tylko skarbnicą wiedzy i pomysłów ale również kalendarzem. Każde opowiadanie jest przypisane jednemu dniu od 1 do 24. Od pierwszego dnia grudnia aż do Wigilii. Każdy z rozdziałów kończy się kilkoma pytaniami które pozwolą nam głębiej i bardziej personalnie poruszyć omawiany temat.
Przez cały ten jakże wyjątkowy czas poprowadzi nas pewna przyjazna i sympatyczna rodzina, która podobnie jak my będzie odkrywać Boże Narodzenie na nowo dzień po dniu. Roraty, postanowienia adwentowe, przygotowania, tradycje, wiara, miłość, wsparcie. Na końcu dodatkowo znalazł się Słownik, który wyjaśnia małym czytelnikom nowe, trudniejsze czy niezrozumiałe słowa.
Książka posiada piękne bardzo ciepłe i pełne empatii obrazki, w sam raz jako grudniową lekturę do podusi. Już sama okładka jest zapowiedzią niezwykłej publikacji, jest taka świąteczna i wyjątkowa.
Piękna estetyka stron, cudowny język, bogactwo na każdej z rozkładówek. Jestem oczarowana tą publikacją i bardzo się cieszę że trafiła do naszego domu.
0 komentarze
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.