Wakacyjne propozycje czytelnicze dla starszych dzieci

by - lipca 04, 2018


Dziś książki dla dzieci 7+, choć dla mojego czytelnika 7,5 letniego, są jeszcze zbyt trudne do samodzielnej lektury. A moim zdaniem to książki doskonałe właśnie, do sam na sam z książką i własnymi myślami czy też wyobraźnią. Dużo tekstu, mało obrazy (w tytule Jeśli duch istnieje nie ma go wcale) a i czcionka nie zbyt duża. Dlatego są to moim zdaniem książki 9+ a dzieci w tym wieku i starsze tak do około lat 12 będą nimi zachwycone, bo dzieje się w nich nie mało. Są dynamiczne, fajnie trzymają w napięciu, obie są pełne zaskakujących zwrotów akcji a fabuła, pochlania bez reszty. Nawet mnie pochłonęła, choć okres nastoletni mam już sporo lat, za sobą. Co fajne książki niosą ze sobą przesłanie nie są tylko, rozrywką ale dają też do myślenia. Moim zdaniem obie celująco wpiszą się w wakacyjny czas czytelniczy.


Uwielbiam obserwować relacje miedzy moimi dziećmi, gdyż sama nie mam praktycznie w tym temacie, żadnego doświadczenia, jako jedynaczka.
U nas te relacje są dość głośne, bez względu na to czy młodzi się akurat ze sobą zgadzają czy wadzą. Jest etap "mamo bo ona..."/ "mamo bo on..." i skarżą się na siebie non stop oraz doszukują rywalizacji w takich aspektach codzienności w których bym nawet nie sadziła, że to możliwe. 
Ale z rodzeństwem chyba tak to już jest, że się sprzecza ale w razie czego, stoi za sobą murem i w ogień za sobą by skończyło. Myślę jednak, że kiedy się ma brata czy siostrę, nie raz przechodzi przez głowę myśl, że lepiej byłoby mieć za rodzeństwo, kogoś zupełnie innego. Kogoś kto wpisał by się w nasza idealna wizje tej drugiej połówki.
A gdyby była możliwość założenia konta na portalu internetowym, wpisania odpowiednich parametrów, konkretnych cech i otrzymania zupełnie nowego brata czy siostry. Czy mielibyście ochotę spróbować. Moje dzieci myślę, że mogłyby się o to pokusić, dobrze, że nie buszują jeszcze po Internecie. W dziś pokazywanej książce główny bohater Jonny, trafił na stronę www.zamianarodzenstwa.pl. Stronę która oferowała użytkownikom szereg specjalistów którzy dopasują każdemu rodzeństwo idealne, szyte na miarę i stworzone na potrzeby. Jonny miał starszego brata który wciąż dawał mu w kość, dokuczał i irytował. Dlatego nasz bohater nie zastanawiał się zbyt długo. Miejsce starego brata zajmuje w mig nowy - Mervyn. Co ciekawe mama nawet nie jest specjalnie zdziwiona, że stary brat przepadł, w natłoku obowiązków nie zadaje zbyt wielu pytań. Nowy brat jest sympatyczny i przyjazny ma tylko jedną wadę, w dodatku dość... dziwaczną :P
Jest... syrenem !!! Gdy tylko jego ciało wejdzie w kontakt z wodą, natychmiast w miejscu nóg pojawia się ogon. Jedna mała kropla może doprowadzić do tragedii i wielkiej katastrofy. John nie wie co robić i w obliczu tak wielkiego problemu postanawia odesłać Marvyna do siedzimy portalu. Kiedy tylko Marvyn znika na jego miejscu pojawia się kolejny brat, a potem kolejny, kolejny i jeszcze jeden... Wszystko się gmatwa i wikła a mama nabiera coraz liczniejszych podejrzeń (wyjątkowo spostrzegawcza kobieta, swoją drogą).
Jak Jonny sobie poradzi z tym nie małym problemem ? Czy nie pożałuje tego że odesłała pierwszego brata ? Czy mama się w końcu połapie że coś jest nie tak ? Czy Jonny znajdzie wymarzone rodzeństwo ? Którego brata wybierze ostatecznie ?

Książka dla wszystkich tych którzy mają i nie mają rodzeństwa. Dla tych którzy się z rodzeństwem dogadują świetnie jak i nie dogadują wcale. Bo każdy będzie się przy tej lekturze dobrze bawił. Płeć nie ma tu także znaczenia, w mojej opinii. Wartka akcja, zabawna fabuła i tekst który suma summarum skłania do refleksji. Doskonała książka do wakacyjnego plecaka. 







Już od pierwszych kart tej lektury zaczną się dziać rzeczy niesamowite. Magia i klimacik tajemniczości i suspens czuć na skórze od pierwszego akapitu. A wszystko zaczyna się od szafy, szafy rzecz jasna niezwykłej pełnej sukien. Owa szafa stoi we wnętrzu zaczarowanego zamku.
Jak już wspominałam jest ona pełna sukien a każda z nich sprawia że osoba która włoży jedną z nich przemienia się w kogoś zupełnie innego.
Buźka główna bohaterka, próbuje dotrzeć do prawdy. Chce dowiedzieć się co też wydarzyło się wiele, wiele lat wcześniej. Ród z którego pochodzi nasza główna bohaterka był niezwykle bogaty i wysoko postawiony, tymczasem nagle z niewyjaśnionych i nieznanych dziewczynie przyczyn, podupadł, stracił cały majątek mimo iż ów zamek o którym mowa wybudował własnie jeden z przodków dziewczyny. Jednak teraźniejszość prezentowała się tak iż Buźka jest sierotą pracującą w zamku księżniczki Mariposy. Buźka musi odkryć tajemnice. Jednak na tym nie koniec przygód i wyzwań. Na zamku zaczynają się dziać dziwne niewyjaśnione zjawiska. Giną przedmioty, kosztowności, ubrania są niszczone... kto za tym stoi ? Czyżby duch ? Jak suknie pomogą w odkryciu prawdy i zagadek jakie kryje zamczysko ? Co się stanie dalej ?

Książka świetnie trzyma w napięciu i zawodowo je buduje. Jak pisałam dużo dzieje się już od pierwszych stron i co fajne aż po strony ostatnie nie jest inaczej. Moc zwrotów akcji, nie wieje tu nudą, ciężko odłożyć książkę na półkę, dlatego polecam zacząć lekturę od samego rana :)
Główna bohaterka uczy odwagi, uporu i wytrwałości w dążeniu do celu. I choć mamy tu moc sukien, to chłopięcy bohater który się pojawia oraz cała fabuła z pewnością wciągną też młodych mężczyzn.
Fajna, lekka a za razem pasjonująca lektura na wakacyjny (i nie tylko) czas.





A może spodoba Ci się także

0 komentarze


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.