Dziś dwa pomysły na wykonanie gekona techniką sztuki jaką tworzą Aborygeni australijscy. 

Aborygeni tworzą obrazy składając całość dzieła z małych kropek. 

Przykład takiej sztuki na zdjęciu poniżej:

Oczywiście ja mam do dyspozycji kilkulatki więc precyzja wykonania takiego dzieła nie jest taka jak na powyższym obrazie ale zabawa jest świetna a w dodatku wymaga koncentracji, co u nas jest bardzo w cenie. 

Ponieważ mam dzieci w różnym wieku.Techniki były dwie mimo iż efekt jest plus/minus podobny.

GEKON FARBKAMI
Do tworzenia potrzebny jest:
- wydrukowany/narysowany gekon
- farbki
- patyczki do uszu

Dziecko tworzy wedle własnego zamysłu, wypełniając wnętrze gekona kropeczkami.

GEKON MALOWANY TOPIONYMI KREDKAMI

Do tworzenia potrzebujemy

- wydrukowanego gekona

- dobrej jakości kredek świecowych

- świeczki

- zapałek lub zapalniczki

Jak widzicie pierwsze zdjęcie pokazuje gekona na zielonej kartce podczas gdy ten właściwy powstał na kartce innego koloru. Okazało się bowiem że technika topionej kredki wymaga małej wprawy i nie małego wyczucia. Z początku krople Wojtusiowi spadały albo jeszcze do świeczki albo nie donosił ich do miejsca w którym chciał je umieścić. Także najpierw polecam eksperymentowanie na brudno. 

Kredkę przykładamy do płomienia na ułamek sekundy i od razu nanosimy na kartkę. 

Jeżeli przytrzymamy ją za długo przy ogniu kropla spadnie za wcześnie jeżeli będziemy ją za długo nieść w wybrane miejsce kropla zastygnie. Dlatego to technika dla starszaków. Nie mniej jednak zdecydowanie widać po Wojtusiu, trening czyni mistrza. 

Każda kolejna kropka była bardziej precyzyjna i celowa :)