Cuda wianki

by - maja 05, 2016


Koronkowa robota. Książka która po prostu cieszy oko i zachwyca estetyką. Pokazująca bogactwo naszej rodzimej kultury i sztuki ludowej naszej ojczystej, wyjątkowej. To książka bez wieku, dla każdego.
Odwiedzając skanseny i muzea nie mogę się nadziwić temu jakie skarby, wykonane tylko przy pomocy rąk powstawały w czasach kiedy ciężko było o wszystko. Powstawały arcydzieła bo ludzie nie zajęci pędem za pieniądzem i nowoczesną technologią mieli czas na tworzenie, na rozmowę na bycie ze sobą. W takich klimatach powstawały i choć to zanika powstają nadal wytwory polskiego folkloru. Tak ciekawego i tak bardzo różnorodnego. 

Zawsze wszytko to mnie zachwycało, nigdy folklor nie zszedł w moich myślach na margines, nigdy nie był "obciachowy", polska wieś, wiejska gwara, obyczaje, zwyczaje to z czego się wywodzimy zawsze budziło we mnie podziw. Zachód i masówka, plastik, chińszczyzna nigdy nie był dla mnie "lepsze".
Wiatr we włosach, muzyka grana a nie odtwarzana, zapach siana, rżenie koni, muczenie krów, pianie koguta o poranku to mój raj- choć chowanam w Kielcach.
 Bardzo podoba mi się to iż w naszym najbliższym otoczeniu dba się o to aby utrzymywać tradycję, sama również się tego uczę aby przekazać ją dalej i podtrzymać na ile umiem. To co nasze do pięt nie dorasta temu co produkowane na wielką skalę, pięknem, estetyką i jakością.
Bardzo lubię motywy folklorystyczne w ubraniach, otoczeniu, bardzo podoba mi się zwłaszcza folklor podhalański, krakowski i świętokrzyski, ze względu na to iż z nim mam najczęściej do czynienia. Z ogromną przyjemnością udałam się w podróż z tą lekturą po różnych zakątkach Polski. Podziwiałam różnice i podobieństwa pomiędzy regionami naszego kraju.






Tak książka to majstersztyk graficzny, pokazujący wszystko co z folklorem związane, no po prostu 
Hafty, wzory, regionalne wycinanki, zabawki i zabawy, potrawy i przysmaki, buty, pasy, korale, czapki, chusty, wianki a także dawne sprzęty i przydrożne kapliczki. Czego tu nie ma !!!
Krakowskie i góralskie szopki, parzenice, palmy, słomiane ozdoby, pasiaste spódnice duuuuużo by pisać.

Feria barw, kolorów, przeplatanka najrozmaitszych wzorów i motywów. Świat folkloru niestety zanika jest wypierany dlatego tak bardzo powinniśmy o niego walczyć, powracać, pokazywać w książkach takich jak ta, choć innej podobnej nie znam. Ale niech ta książka stanie się początkiem czegoś większego, początkiem pokazania dziecku w rzeczywistości tak bliskiej i tak dalekiej za razem, aby nie została zapomniana ale doceniona i potraktowana z zachwytem i szacunkiem. Szacunkiem do wytworów rąk, zwyczajów i tradycji.






Na kartach nie tylko to co powyżej, pomiędzy folklor wpleciono historię ludzkiego życia, opisaną równie w sposób, nietypowy, bo gwarą, przyśpiewkami, tak aby zaczerpnąć nie tylko wizualnie ale i słuchowo z tej książki. A życie bywa różne jest radości i błogość ale i łzy. Jest śmierć są narodziny, jak w życiu. 
Opowieść poprowadzi nas od zakochania po narodziny.
Moc obrazów minimum tekstu. To książka obrazem pisana i to jest jej największą zaletą.
Książka podzielona jest na pory roku, czyli płynie i postępuje z naturalnym rytmem życia, które nie jest aż tak mocno odczuwalne w miastach jak tu u nas na wsi, tu wszystko ma swój rytm, czas, porę tak też jest w tej lekturze. 

Autorka i ilustratorka Marianna Oklejak to absolwentką Wydziału Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Współpracuje ona z wieloma wydawnictwami a książkę tę stworzyła z zachwytu. Zachwytu żywą muzyką, niezwykłą harmonią kolorów, świetnymi krojami ubrań, pięknymi ornamentami, zachwytu nad wszystkim tym co płynie z serca a nie z potrzeby rynku. 

Wędrujmy więc przez cały kraj wszerz i wzdłuż i odkrywajmy jak wielobarwna i rozmaita jest nasza kultura. A książka ta niech będzie dobrym początkiem.
Ilość informacji jest ogromna podana w sposób artystyczny i estetycznie przecudny. Choć jak twierdzi autorka nie sposób pomieścić całe to bogactwo na 80 stronach. Prosty środek przekazu jakim jest obraz zachwyci malucha i dorosłego, każdego czym innym, każdego na swój sposób.
Zachwyca też jakość, gruba okładka, nasycenie kolorem, świetnej jakości papier kart, szyte stronice. 



Jest nam niezmiernie miło poinformować, że książka zostały nominowane do tytułu – Najlepsza Polska Książka dla Dzieci 2015 w konkursie organizowanym przez Festiwal literatury dla dzieci (więcej na stronie www.fldd.pl). Wyboru zwycięzcy (spośród nominowanych przez jury publikacji) dokonają czytelnicy w głosowaniu internetowym, które trwać będzie od 10 kwietnia do 23 maja br. Zapraszamy i zachęcamy do głosowania http://fldd.pl/2016/glosowanie/. My już swój głos posłaliśmy razy trzy nawet bo uważam, że książka jest tego warta. Mocno trzymam kciuki za wygraną tej właśnie książki choć mam też kilku innych swoich faworytów.

A może spodoba Ci się także

1 komentarze

  1. Fajna:-) lubię taki styl, zabawki są przepiękne, Monika Flok

    OdpowiedzUsuń


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.