Pracowity adwent - Bałwanki z płatków
Dziś na tapecie bałwanki :)
Za oknem krajobraz ani za grosz nie zimowy, śniegu brak a o grudniu przypomina mi tylko wczesny zmrok i niska temperatura. Dlatego czas stworzyć domową zimową atmosferę.
A pierwsze co się dzieciaczkom kojarzy, to bałwanki :)
Hu, hu, ha - bałwankowa zima :)
Niewiele trzeba a koncentracja i skupienie na najwyższym poziomie.
Trzy płatki kosmetyczne, filcowy szaliczek, guziki, oczy i marchewa a reszta papierowa.
Elementy kładziemy przed dzieckiem i młodszemu podajemy kolejne składowe (broń Boże nie sugerując gdzie je umieścić, bo się obrazi albo na Was nakrzyczy) natomiast starszakowi polecamy stworzyć własną kompozycję.
Cwany starszak z pewnością będzie podpatrywał, młodziaka jeżeli ma jakiegoś w pobliżu :)
Bałwanek ma jakąś wadę chodu :)
Hu, hu, ha - bałwankowa zima :)
3 komentarze
Bardzo podoba mi się post :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam :)
Nie zapomnij zaobserwować :)
Mój Blog - klik!
Jakie zdolne dzieciaczki :)
OdpowiedzUsuńBalwanki super :)
OdpowiedzUsuńUwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.