Balbinka księżniczka jakich mało

by - lutego 18, 2016


Księżniczki, temat u nas mało znany. Bo takie typowe księżniczki to u mnie nikogo nie interesują. Życie mają wyjątkowo nudne, sztywne, poukładane i przesadnie czyste.Wojtka interesują głównie jako ktoś kogo trzeba bronić będąc rycerzem i nic ponadto a Ale zachwycają w zasadzie tylko ich sukieny. Bo takie piękne, barwne i kolorowe. Alusia uwielbia się stroić ale na tym jej księżniczkowość się kończy, bo w tych sukienkach głównie skacze po meblach, z mieczem w ręku i pieśnią "Hej sokoły" na ustach,  dorównuje kroku bratu. 
Tak więc książki o księżniczkach nie cieszą się u nas specjalnym powodzeniem. Poza jednym wyjątkiem !!!
Poznajcie Księżniczkę Balbinkę. Słodką, uroczą, pięknie ubraną która może bardzo człowieka zmylić gdy spojrzy na okładkę a bardzo zaskoczyć gdy zajrzy do środka. Balbinka kocha przygody i absolutnie nie jest jak inne księżniczki. Jest niezwykłą dziewczynką i w jej perypetiach aż chce się uczestniczyć, dzieciaki są zachwycone. Księżniczka która łamie wszelkie stereotypy spodoba się nie tylko wszystkim dziewczynkom ale i chłopcom. Bo czy nie fajnie byłoby mieć taką koleżankę która w mgnieniu oka staje się piratem czy z mieczem w ręku poluje na smoki.


Kim jest Chlapcio, małym prosiaczkiem. Jednak zanim spotkamy go w książeczce poznamy samą księżniczkę, która wiedziona chęcią przygody postanowiła niczym detektyw podążyć śladem kucharza i dowiedzieć się skąd też przynosi on te rozmaite produkty do sporządzania królewskich dań. Jednak idąc za nim zobaczyła kurę, postanowiła przyjrzeć się jej z bliska (z pewnością dla księżniczek widok wiejskiego podwórka musi być czymś bardzo nietypowym), wspięła się więc na płot i jak się wspięła, tak spadła. A jak spadła tak też się upaćkała w błotku. A tam gdzie błotko, tam najlepiej czują się świnki więc to tu właśnie spotkała swojego nowego towarzysza zabaw, bardzo, bardzo brudnych ale równie wesołych zabaw. 
Prosiaczek podąża za Balbinką do domu i bawią się wyśmienicie jednak już mniej wesoło robi się gdy przychodzi wieczór a prosiaczek wcale nie chce zostać sam...
Co teraz zrobi Balbinka ? Jak sobie poradzi z tęskniącym za mama przyjacielem ?








Już prawie pora obiadu, a tym czasem Balbinka mimo iż zna zasady, nie może się oprzeć ogrodowym malinom i pochłania je w wielkich ilościach. Kiedy guwernantka Marianka ją woła, dziewczynka chcąc jeszcze uchwycić kilka owoców, wypycha sobie nimi kieszonkę. Nie zauważa jednak iż kieszeń jest dziurawa i za dziewczynką powstaje szlak usłany malinkami. Jednak malinki nie umknęły również uwadze pewnej papugi która, każdy wypadający owoc od razu zjadała. 
Gdy dziewczynka się zorientowała w pałacu, że jej smakołyki zostały pochłonięte przez żarłoczna papugę, chciała ją od razu przepędzić. Wtedy zaś Aisha nie zważając i nic sobie nie robiąc z gróźb Balbinki wydała jej wielki sekret odnośnie objadania się w ogrodzie. Dziewczynka najpierw chciała dać ptaszysku nauczkę, jednak koniec końców postanowiła zawrzeć ze zwierzęciem ugodowy pakt. 
Czy mimo pierwszego niemiłego kontaktu uda się Aishy i Balbince zaprzyjaźnić ?









 Kiedy Balbinka zabawiała się w rycerza, w przydomowym ogrodzie, trafiła na małego kotka. Małego, bardzo samotnego kotka, który ogromnie chciałby zamieszkać w pałacu. Jednak zanim się to stanie i zanim Balbinka  (w tajemnicy przed wszystkimi) będzie mogła zabrać go do swojego pokoju, musi przecież brudaska wykąpać. I tu se zaczynają pierwsze przygody bo Kot na słowo woda oszalał, koniec końców Balbince, podstępem, udaje się czworonoga porządnie wyszorować. Jednak wtedy dopiero zaczynają się prawdziwe kłopoty, bo kiedy kociak był umyty, poczuł się tak wspaniale, że naszła go nieodparta chęć psocenia i figlowania.  
Jak Balbinka sobie poradzi z nie stroniącym od psot kociakiem ? 
Czy rodzice pozwolą jej zatrzymać takiego łobuziaka ?








 Rodzice Balbinki organizują wystawne przyjecie w ogrodzie. Balbinka jak zawsze przy okazji takich uroczystości powinna w nich nie tylko uczestniczyć, ale świecić przykładam, być piękna i cudownie ubrana. Słowem księżniczka doskonała. Marianka (guwernantka), przygotowała dziewczynkę i wyszykowała od stóp do głów, a ponieważ tatuś zrobił dziewczynce zjeżdżalnie wprost do ogrodu, ta postanowiła z niej skorzystać aby czym prędzej dotrzeć na przyjęcia. Wszystko skończyłoby się dobrze gdyby nie fakt iż zjeżdżalnia mała druga odnogę, a nasza bohaterka nieopatrznie wybrała właśnie ją i wylądowała w ... stawie.
Królowa nie była zachwycona jej wyglądem, dodała też, że jak księżniczka będzie tak psocić dalej nie spotka w życiu żadnego księcia. Dziewczynkę bardzo tu ubodło więc po opowieściach Marianki o książętach zamienionych w żaby cóż innego mogła uczynić widząc za oknem błękitną, niezwykłą żabkę jak skoczyć za nią...
Czy żabka okazała się księciem ? Czy księżniczka dotarła wreszcie zna przyjecie ?
Czy Balbinka ma szanse na spotkanie księcia z bajki ?

Jedno jest pewne - nie łatwo jest być księżniczką :)








Treści jest w sam raz, język jest piękny i bardzo zróżnicowany, dobrze dobrany i uczy dziecko wielu nowych słów czy sformułowań. Jeżeli miałbym ocenić wiek potencjalnego czytelnika, ze względu na dobór słownictwa postawiłabym na 4-5 latka. Cudowna polszczyzna przez którą się sunie i kolejne stronice bardzo szybko się przewracają. Gdy dodać do tego naprawdę rewelacyjne i tak barwne, że nie sposób się nimi nie zachwycić, całostronicowe ilustracje, efekt jest oszałamiający. 

Urokliwe i przekorne dziewczątko z tej Balbinki i tym podbiła nasze serce. Co dzień wracamy do jej przygód i mamy nadzieję, że seria będzie się rozrastać o kolejne przygody. 
 Nie znajdziecie tu wielu morałów, co bardzo mi się podoba bo czyni z książeczek lekturę niezwykle lekką. Jednak mimo to książeczki mają bardzo pozytywny przekaz, niesforna księżniczka jest wyjątkową postacią, kochającą wszelkie stworzenia i uczynną, odważną i o szlachetnym sercu a przy tym z ogromną fantazją. 
Balbinka to taki smyk który dobrze wie czego chce i dąży do celu, nęci i kusi aby przeżyć z nią wszystkie te wesołe przygody. A dzieci nie trzeba dwa razy zachęcać...


Autor:  Laetitia Etienne, Rozenn Follio-Vrel
Wydawnictwo: Siedmioróg
Format : 20 x 26,5 cm
Liczba stron: 24
Do kupienia: Siedmioróg
Wiek: 3-6 lat 

A może spodoba Ci się także

0 komentarze


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.