Poznaję Zegar

by - lutego 26, 2016


Tik, tak, tik - brzmią zegary.
Ma ich sto zegarmistrz stary.
Małe, duże, średnich sporo,
wciąż tikają nam wesoło.

Tik, tak, tik, tak, bim, bam, bom
dźwięczy stu zegarów ton.

Temat zegarów nie jest nam obcy, choć na razie do sprawy na poważnie jeszcze nie podeszliśmy. Ale kiedy najdzie nas ochota mamy do tego fajna pomoc od pracowitej mamy kto nie widział a jest ciekawy niech zagląda TUTAJ. Zbieram się do tego podejść w najbliższym czasie jednak, na razie chcę jeszcze lepiej ogarnąć dodawanie i odejmowanie. Tak aby był już w tym temacie ład i porządek, przynajmniej w obrębie 0-12. Kiedy wyjdziemy na prostą przejdziemy do kolejnego tematu.

Dzisiejsza gra i książeczka nie jest dla dzieci które o zegarach nic nie wiedzą. To jest świetna pozycja utrwalająca. Zadania z książeczki są różnorodne i o zmiennym stopniu trudności nie mniej jednak pojęcie o mierzeniu czasu trzeba posiadać. 



Nim jednak o książeczce zacznę jak zwykle od gry. Co znajdziemy w pudełku:
- Zegar z ruchomymi wskazówkami (do złożenia)
- Grubą solidna planszę
- 5 pionków
- 25 kart godzin
- 25 kart ruchu
- Kostka do gry

Karty są fajne elastyczne lakierowane, myślę, że nie łatwo będzie je zniszczyć, co mnie cieszy bo to według mnie najciekawsza z wszystkich recenzowanych pozycji. Moja ulubienica wśród gier Zielonej Sowy. Planasz jest gruba i bogato ilustrowana, jednocześnie przejrzysta i bajeczna. 
Zegar też jest ciekawym i faktycznie edukacyjnym elementem. Bardzo czytelna tarcza zegara, ułatwi niewprawionym graczom zadanie.
Ogólnie fajne solidne i jak zwykle atrakcyjnie graficznie wykonanie.



JAK GRAMY?
Wszyscy gracze ustawiają się na godzinie 12. Każdy rzuca kostką i to decyduje o kolejności. Poruszamy sie po planszy jak po tarczy zegara i w takim własnie kierunku.


Jeżeli ktoś stanie na zielonym polu to znak że ktoś go zapytał:
"Która godzina?"
Wtedy zapytany musi odkryć Kartę Godziny i ustawić właściwa, wypisaną tam godzinę, na załączonym zegarze. Jeśli ustawi zegar prawidłowo, porusza się bez zmian. Pomyłka będzie ukarana utratą kolejki.


Gdy z kolei gracz zatrzyma się na polu czerwonym, ma za zadanie odkryć Kartę Ruchu i postąpić zgodnie z wypisanym na niej poleceniem. Jeżeli karta dotyczy następnej kolejki, gracz ją zatrzymuje do czasu wykorzystania po czym odkłada. Jeżeli w wyniku ruchu z polecenia gracz ponownie trafi na pole czerwone czy zielone, nie podnosi już żadnej karty a w kolejne kolejce ruch zaczyna od rzutu kostką. 

Wygrywa ten kto pierwszy okrąży zegar i wróci do punktu wyjścia :)



Książeczka, jest świetna i z pewnością kiedy już cokolwiek zegara liźniemy, będzie hitem. Porusza temat i kwestię czasu pod różnym kontem i zawiera moc różnorakich zadań i ćwiczeń. Nawet zapoznaje z kilkoma rodzajami czasomierzy, co fajnie urozmaica zabawę. Pokazuje czas na zegarze nie tylko wskazówkowym ale i elektronicznym. Łączy naukę godzin z codziennością dziecka. I z różnymi innymi fajnymi i lubianymi przez dziećmi zadaniami jak choćby wyszukiwanie różnic na obrazkach czy krzyżówka. 
Rzecz jasna są i dużo trudniejsze i wymagające zadania, ale to bardzo mi pasuje. O to chodzi o te przejścia. To Wojtek nabardziej lubi w tych książeczkach z Zadaniami Sowy. Dlatego chętnie je rozwiązuje. Bo ma dwa proste a potem jedno trudne ale zaraz po nim znów łatwe i poziom samozadowolenia cały czas jest wysoki. I ta satysfakcja w oczach. A na koniec naprawdę trzeba przyznać założony 
DYPLOM MISTRZA GODZI.
No i jeszcze fajniejsza rozgrywka rodzinna - bo tak naprawdę to ta gra we wspólnym gronie jest dla dziecka największą nagrodą :)












Poznaję zegar
Data wydania: 2016
Format: 235x220
Oprawa: karton
Liczba stron: 32
Wiek czytelnika: 6-8 lat
Seria: POZNAJĘ

A może spodoba Ci się także

0 komentarze


Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.